"To, co niepokoiło jeszcze w I połowie zeszłego roku, to niższe inwestycje. W drugiej połowie 2017 r. to się zmieniło. Teraz inwestycje rosną w tempie ok. 4-5%. Oczywiście, dobrze, jakby to było kilkanaście procent, biorąc pod uwagę koniunkturę" - powiedział Borys podczas konferencji prasowej.
Według niego, struktura przemysłu jest pozytywna, poza tym napływ inwestycji zagranicznych jest zdywersyfikowany, co pozytywnie wpływa na zrównoważony wzrost gospodarczy.
"Mamy za sobą bardzo dobry rok, jeśli chodzi o bezpośrednie inwestycje w Polsce. Ten napływ jest bardzo zróżnicowany, mamy m.in. wzrosty z krajów spoza Unii. Mamy też większy napływ do obszarów z większą wartością dodaną np. w branży usługowej" - wskazał prezes PFR.
Dodał, że pewną barierą są rosnące wynagrodzenia, ale wszystko wskazuje na to, że wzrost ten jest rekompensowany przez inwestorów przez lepsze wykształcenie pracowników oraz ich specjalistyczne kompetencje.
"Wydajność w Polsce rośnie bardzo szybko. Ta produktywność z ostatnich danych wynika, że dogania tempo wzrostu płac" - podkreślił też Borys.
"Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach nasze PKB przekroczy wartość 2 bln zł nominalnie, po raz pierwszy w historii. Gospodarka światowa będzie się dobrze rozwijać jeszcze przez 1-2 lata, co przełoży się na napływ inwestycji do Polski, jak i wzrost gospodarczy w naszym kraju" - podsumował prezes PFR.
Jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS), PKB Polski w 2017 r. wyniósł w ujęciu nominalnym 1 982,64 mld zł (niewyrównany sezonowo; wzrost o 4,6% r/r); nakłady brutto na środki trwałe wzrosły w ub.r. o 5,2% r/r.
