Akcje PKN Orlen cieszą się największym zainteresowaniem inwestorów z warszawskiej giełdy, co ma związek m.in. z zaskakującą dymisją prezesa. Akcje z samego rana traciły na wartości blisko 6 proc. To oznacza prawie 3 mld zł niższą wycenę całego biznesu państwowego koncernu.
Aktualizacja 15:05
Krach na Wall Street i wywołane nim silne spadki cen akcji na GPW przykryły nieco temat niespodziewanego odwołania prezesa PKN Orlen. Przypomnijmy, że w poniedziałek wieczorem rada nadzorcza zdecydowała o zastąpieniu go Danielem Obajtkiem, dotychczasowym szefem innej państwowej spółki - Energi.
Nagłe zmiany na szczytach władz tak dużych koncernów jak Orlen zawsze wywołują sporą nerwowość wśród inwestorów. Również tym razem mamy do czynienia z przeceną akcji, choć w obliczu nerwowości na rynkach finansowych trudno wskazać, jak duży negatywny wpływ wywarła sama zmiana kadrowa.
Na starcie wtorkowej sesji akcje Orlenu taniały nawet 6 proc. Z czasem emocje inwestorów nieco opadły i spadki wyhamowały do 2,5 proc., ale pod koniec sesji znowu wzrosła niepewność. Po godzinie 15:00 Orlen był ponad 7 proc. pod kreską
Obserwuj bieżące notowania akcji Orlenu
O tym, że roszady kadrowe nie pozostały bez wpływu na notowania Orlenu mogą świadczyć transakcje zawierane na akcjach spółki. Na godzinę 11:00 inwestorzy sprzedali papiery o wartości blisko 50 mln zł. Cztery godziny później kwota ta wzrosła do prawie 140 mln zł. Tak dużych obrotów nie ma w przypadku żadnej innej spółki na warszawskiej giełdzie.
Procentowe zmiany cen akcji nie na wszystkich robią wrażenie. Inaczej to wygląda, gdy odniesiemy je do wartości rynkowej całej spółki. Okazuje się bowiem, że zamieszanie z prezesem i spadkami na giełdach sprawiły, że Orlen w oczach inwestorów wart jest około 2,7 mld zł mniej niż dzień wcześniej.
Orlen jest wyceniany na niecałe 44 mld zł. Mimo spadku notowań to wciąż druga najwięcej warta spółka na GPW. Numerem jest jest PKO BP, którego wartość szacowana jest na 54 mld zł.