Warszawa, 18.08.2017 (ISBnews/ KantorOnline.pl) - Wzrasta presja na złotego i pozostałe waluty z koszyka emerging markets w związku z pogorszeniem nastrojów na rynkach globalnych.
Poranny piątkowy handel na naszym rynku walutowym przebiega pod znakiem osłabienia naszej rodzimej waluty względem głównych walut bazowych. Obecnie za euro trzeba zapłacić 4,28 zł, za dolara ponad 3,64 zł, za funta 4,70 zł a za szwajcarskiego franka 3,79 zł.
Po opublikowaniu protokołu z lipcowego posiedzenia amerykańskiego FOMC, oddalającego szansę na rychłą następną podwyżkę stóp za oceanem, była szansa na umocnienie złotego. Jednak wczorajszy atak terrorystyczny w Hiszpanii spowodował wzrost awersji do ryzyka na rynkach światowych i odwrót kapitału z rynków wschodzących. Póki, co złoty traci, więc na wartości. Pomimo, iż sytuacja złotego kształtowana jest przez głównie przez czynniki zewnętrzne, do końca sesji może ona jednak ulec zmianie. O godzinie 14:00 Główny Urząd Statystyczny poda kluczowe dane obrazujące kondycje polskiej gospodarki: wskaźnik lipcowej produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej oraz wskaźnik PPI-, co powinno spowodować wzmożoną zmienność na parach złotowych. Konsensus zakłada, że produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 8,2 proc. rok do roku (rdr) i spadła o 6,9 proc. licząc miesiąc do miesiąca (mdm). a sprzedaż detaliczna wzrosła o 7,4 proc. rdr i o 1,1 proc. mdm. W przypadku, gdyby dane spełniły oczekiwania analityków lub je
przebiły w górę, możemy liczyć na odreagowanie złotego na rynku. W przeciwnym razie będą one kolejnym przyczynkiem do osłabienia naszej waluty.
Kalendarium danych makroekonomicznych z szerokiego rynku jest dziś bardzo ubogie. Z istotnych poznamy jedynie o godz. 16:00 odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan, obrazujący potencjał nabywczy amerykańskich konsumentów w sierpniu. Jego wynik będzie z pewnością miał wpływ na sytuację dolara w trakcie najbliższej sesji.
Damian Papała
Główny dealer walutowy KantorOnline.pl
