Co dalej z euro i dolarem? Godziny do wydarzenia, które może zmienić kurs

Konsekwencje negocjacji przeanalizował Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. Unijni urzędnicy przygotowują tymczasem "kontr-pakiet" sankcji, który miałby wejść w życie 1 sierpnia, jeśli USA zdecydują się wprowadzić wysokie, 30-procentowe cła na produkty z Europy. Z wypowiedzi Trumpa o konieczności otwarcia europejskiego rynku dla amerykańskiego biznesu można wnioskować, że regulacje unijne chroniące lokalny rynek stanowią główną przeszkodę w osiągnięciu porozumienia.

Mimo braku konkretów, rynki finansowe zdają się wierzyć w możliwość kompromisu – para EURUSD konsekwentnie zyskuje na wartości, zbliżając się do tegorocznego szczytu przy poziomie 1,1829. Wstępne odczyty indeksów PMI ze strefy euro, pokazujące niewielkie zmiany w lipcu w porównaniu do czerwca, nie wpływają negatywnie na tę tendencję.

Rynek nie porzucił całkowicie spekulacji związanych z konfliktem między prezydentem Trumpem a szefem Rezerwy Federalnej Jeromem Powellem, choć dzisiejsza wizyta prezydenta w siedzibie FED prawdopodobnie będzie bardziej medialnym wydarzeniem niż źródłem nowych informacji. Scott Bessent, sekretarz Skarbu, poinformował, że Trump najprawdopodobniej wskaże następcę Powella dopiero na przełomie roku, co nieco osłabia obawy o upolitycznienie banku centralnego.

Na uwagę zasługuje ostrożny komentarz szefowej banku centralnego Australii (RBA) odnośnie obniżek stóp procentowych, co wspiera notowania dolara australijskiego – prawdopodobieństwo sierpniowej obniżki spadło z ponad 90 proc. do 82 proc. Widoczne jest również odbicie jena po tym, jak premier Ishiba zdementował pogłoski o swojej dymisji, a rynek pozytywnie zareagował na porozumienie handlowe między USA a Japonią.

Najważniejszym wydarzeniem dnia będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Kluczowa będzie nie sama decyzja (godz. 14:15), ale jej uzasadnienie oraz komentarz prezeski Christine Lagarde podczas konferencji prasowej (po godz. 14:45). Wydźwięk może być neutralny, ponieważ dla działań EBC istotne znaczenie będzie miała umowa handlowa USA-UE, której szczegóły pozostają nieznane.

Dodatkowo uwagę inwestorów przyciągnie gospodarczy szczyt UE-Chiny, podczas którego przewidziane jest spotkanie szefowej Komisji Europejskiej z prezydentem Xi Jinpingiem. Z USA napłyną wstępne szacunki indeksów PMI za lipiec, które mogą wpłynąć na nastroje rynkowe.

Poranny handel na rynku walutowym przynosi lekkie umocnienie złotego wraz ze wzrostami pary EURUSD. Polska waluta jest kwotowana na poziomie 4,2495 PLN za euro, 3,6079 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5534 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8999 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskich obligacji 10-letnich wynoszą 5,386 proc.

Wiadomości o możliwym porozumieniu handlowym między USA a UE wpływają na zachowanie inwestorów, którzy jednocześnie analizują wyniki finansowe gigantów technologicznych. Publikacje Alphabetu i Tesli okazały się niejednoznaczne – w pierwszym przypadku odnotowano wyższe nakłady, w drugim słabsze wyniki.

Na polskim rynku aktywność pozostaje ograniczona – złoty konsoliduje się, podczas gdy WIG20 zmaga się z lekką presją sprzedażową po próbie wybicia. W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dotyczące przemysłowych wskaźników PMI dla strefy euro, a o 14:15 EBC podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych, choć nie oczekuje się zmian w polityce monetarnej.