Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brazylia niespokojna. Protesty w Dniu Niepodległości

0
Podziel się:

Protesty przeciwko korupcji i kiepskiemu poziomowi usług publicznych pomimo wysokich podatków zakłóciły paradę wojskową w Rio z okazji Dnia Niepodległości.

Brazylia niespokojna. Protesty w Dniu Niepodległości
(PAP/EPA)

1/4

fot: EPA/ANTONIO LACERDA/PAP

W Rio de Janeiro i Brasilii protestowano przeciwko korupcji i kiepskiemu poziomowi usług publicznych pomimo wysokich podatków. Demonstracje, choć nie tak duże jak w czerwcu, zakłóciły jednak paradę wojskową w Rio z okazji Dnia Niepodległości.

Chociaż portale społecznościowe zapowiadały udział około 50 tys. _ oburzonych _ podczas uroczystości, którym przewodniczyła prezydent Brazylii Dilma Rousseff, pojawiło się na nich tylko kilkuset manifestantów. Ich okrzyki zagłuszyła głośna muzyka wojskowa.

Niemniej policja interweniowała, używając kul gumowych i gazu łzawiącego. Aresztowano 10 osób, pięć zostało rannych.

W stolicy kraju Brasilii około tysiąca protestujących zgromadziło się pokojowo przed budynkiem parlamentu.

Łącznie w całym kraju zapowiadano na sobotę protesty w 135 miastach; w części z nich w obawie przed manifestacjami odwołano defilady z okazji święta. W stolicy zapowiedziano na sobotę również protest przed stadionem narodowym.

W czerwcu manifestujący, w większości ludzie młodzi, domagali się poprawy usług publicznych, ukrócenia korupcji i protestowali przeciwko olbrzymim inwestycjom związanym z organizacją mistrzostw świata w piłce nożnej w 2014 roku.

W końcu września komunikację publiczną w siedmiu stolicach stanowych Brazylii sparaliżowały demonstracje związkowców domagających się zredukowania do 40 godzin tygodnia pracy, utrzymania dotychczasowej metody naliczania emerytur oraz rezygnacji z projektu ustawy, która pozwala właścicielom przedsiębiorstw zatrudniać większą niż dotąd liczbę pracowników zewnętrznych. Domagali się także zwiększenia nakładów publicznych na edukację, ochronę zdrowia i komunikację.

Czytaj więcej w Money.pl
Fala protestów paraliżuje kraj, a prezydent... Protestujący _ wysłali bezpośrednie wezwanie do rządzących _- powiedziała prezydent Dilma Rousseff.
Brazylia sparaliżowana. Oto powód Protestujący domagają się m.in. zredukowania do 40 godzin tygodnia pracy oraz utrzymania dotychczasowej metody naliczania emerytur pracowników przechodzących na wcześniejszą emeryturę.
Po kilku godzinach zwolniono działaczy kampanii _ Mów Prawdę! _ W maju ruch Mów Prawdę! zawarł wraz z dwoma innymi organizacjami opozycyjnymi, Partią BNF i ruchem O Wolność, długoterminowe strategiczne partnerstwo.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)