Po tym jak na początku tygodnia bycze nastroje wśród inwestorów wywołane gołębim odbiorem wystąpienia Powella w Jackson Hole zostały dodatkowo wsparte amerykańsko-meksykańskim porozumieniem handlowym sytuacja obecnie stabilizuje się w oczekiwaniu na wynik negocjacji z Kanadą, które rozpoczęły się w dniu wczorajszym i mają zakończyć się do końca tygodnia. Sekretarz skarbu Mnuchin sugerował, że porozumienie zostanie osiągnięte, co w pierwszej reakcji umocniło dolara kanadyjskiego, a para USDCAD znalazła się nawet poniżej 1.29. Istnieje jednak czynnik niepewności czy Kanada przystanie na amerykańskie propozycje, jeśli tak będziemy światkami kontynuacji dotychczasowych trendów. Wzrostom cen bardziej ryzykownych aktywów towarzyszyć powinna słabość amerykańskiej waluty. W przeciwnym razie rynek będzie miał pretekst do odreagowania ostatnich zmian. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się tuż poniżej szczytów wszech-czasów i w oczekiwaniu na wynik rozmów w Waszyngtonie notowania kontraktu terminowego na S&P
500 pozostają powyżej 2900 pkt. Niemiecki Dax pozostaje powyżej 12500 pkt., co w niedługim czasie powinno doprowadzić do przetestowania 100 i 200-sesyjnych średnich odpowiednio o 50 i 150 pkt. wyżej.
Na rynku walutowym zmienność nie jest duża i w przypadku głównych walut mieści się w przedziale 0.2%. USD próbuje jednak odrobić część ostatnich strat, a notowania EURUSD wracają poniżej 1.17. Notowania USDJPY od kilku sesji poruszają się w wąskim paśmie wahań pomiędzy 110.90 a 111.20. Większym przetasowaniom nie sprzyja ubogie kalendarium makroekonomiczne na początku tygodnia. W dniu dzisiejszym opublikowany będzie drugi szacunek wzrostu gospodarczego w USA za II kw., niemniej jednak przy dobrze zakotwiczonych oczekiwaniach dotyczących dalszej ścieżki stóp procentowych nie powinien on istotnie wpłynąć na perspektywy amerykańskiej waluty, które pozostają nienajlepsze. W obecnej sytuacji tylko fiasko rozmów z Kanadą i ponowny wzrost obaw o globalną wymianę handlową mógłby umocnić USD. Przed oficjalnymi danymi amerykańskiego Departamentu Energii nt. stanów magazynowych paliw, notowania WTI stabilizują się powyżej 68 USD za baryłkę. Wczorajsze dane API wskazały na stabilizację stanów magazynowych paliw w
ubiegłym tygodniu i jeśli dzisiejsze dane potwierdzą to notowania powinny stabilizować się poniżej 70 USD. Wzrosty powyżej tego poziomu bez eskalacji napięć geopolitycznych, czy problemów z dostawami mogą być trudne ze względu na zwiększającą się podaż w drugiej połowie 2018 roku.
