W godzinach wieczornych silne tąpnięcie, które sprowadziło notowania w okolice 2600 pkt. spowodowane było anonimowymi informacjami agencji Bloomberg, które sugerowały, że w przypadku braku uzyskania porozumienia pomiędzy Trumpem a Xi Jinpingiem ws. warunków handlowych podczas listopadowego spotkania, amerykańska administracja nałoży dodatkowe cła na pozostały import z Chin. Odbicie było równie dynamiczne i notowania szybko wróciły do punktu wyjścia, kończąc sesję 0.7% na minusie. Donald Trump wyraził bowiem nadzieję na uzyskanie porozumienia, co jeśliby się zmaterializowało otworzyłoby drogę do silniejszego odbicia amerykańskich indeksów. Oprócz prezentacji kolejnych wyników amerykańskich spółek za III kw., oczekiwania na efekt listopadowych rozmów handlowych będą kluczowe dla sentymentu rynkowego. Po kilku tygodniach spokoju kwestie handlowe ponowie wracają na tapetę. Większość azjatyckich indeksów
sesję zakończyła na 1% plusach, co częściowo związane było z deklaracjami chińskiego regulatora, o gotowości do podejmowania działań wspierających wykup akcji własnych. Dodatkowo pojawiła się informacja o możliwości zmniejszenia opodatkowania sprzedaży aut w celu zwiększenia sprzedaży, co potwierdza, że władze Państwa Środka będą podejmowały działania stabilizujące aktywność gospodarczą. Niemiecki Dax otworzył się blisko 100-punktową luką wzrostową, która pozostaje niedomknięta, a notowania kształtują się powyżej 11300 pkt.
Na rynku walutowym na uwagę zasługuje wciąż tracący na wartości szterling, gdyż notowania GBPUSD spadają poniżej 1.28, kreśląc nowe, przeszło dwumiesięczne minima. Do tych z sierpnia brakuje już tylko 100 pipsów i przy braku pozytywnych wieści nt. rozmów dotyczących Brexitu, poziom ten szybko będzie testowany. Eurodolar pozostaje poniżej 1.14, a notowania USDJPY w związku z poprawą sentymentu docierają do 113 i w przypadku kontynuacji odbicia na Wall Street dalsze zwyżki w kierunku kluczowego oporu na 114.50 wydają się prawdopodobne. Pozytywny sentyment w traci sesji azjatyckiej skutkuje tym, że AUD i NZD należą do najsilniejszych z grona G10. W dniu dzisiejszym w centrum uwagi będą dane o inflacji oraz PKB z Eurolandu. Te ostatnie opublikowane będą już o 10:00 i mogą okazać się istotne dla kształtowania się nastojów. Październikowy wzrost awersji do ryzyka był częściowo związany z obawami o spowolnienie aktywności gospodarczej, co jeśliby się zmaterializowało, znowu mogłoby pogorszyć sentyment.
