Początek wtorkowej sesji przynosi kontynuację ostatnich trendów, czyli umocnienia dolara oraz wzrostów na rynkach akcyjnych. Ponownie rozbudzone nadzieje na impuls fiskalny ze strony amerykańskiej administracji oraz większe szanse na kolejne podwyżki stóp procentowych zostały dodatkowo wsparte mocnymi wrześniowymi wskaźnikami koniunktury gospodarczej jakie były opublikowane w dniu wczorajszym, w których nie było widać absolutnie wpływu ostatnich huraganów. Finalny indeks PMI dla przemysłu wzrósł do 53.1 pkt. z 52.8 pkt. w sierpniu, a wskaźnik ISM do 60.8 pkt. z 58.8 pkt. poprzednio, co jest najwyższym poziomem od 2004 roku. W jego strukturze wyraźnie wzrosły subindeksy cen oraz nowych zamówień, poprawiła się również miara dotycząca poziomu zatrudnienia. Świetna kondycja amerykańskiej gospodarki oraz prace dotyczące zmian w systemie podatkowy przemawiają za dalszą aprecjacją USD oraz wzrostami na Wall Street, która kreśli historyczne maksima i nie sposób wyznaczyć możliwy zasięg tego ruchu.
Z dalszymi spadkami możemy mieć również do czynienia w przypadku eurodolara, gdyż mimo świetnych danych ze sfery realnej wzrost ryzyk politycznych po weekendowych wydarzeniach z Hiszpanii, czy przed zbliżającymi się wyborami w Austrii oraz we Włoszech, może ograniczyć napływ kapitału w tym kierunku. Dziś o poranku notowania EURUSD pokonały ubiegłotygodniowe minima i znajdują się w okolicach 1.17, co przemawia za dalszym zejściem w kierunku 1.16. Pomimo świetnych nastrojów na rynku akcyjnym oraz dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty para USDJPY ma wyraźny problem z tym aby wybić się powyżej maksimów z ubiegłego tygodnia i stabilizuje się w okolicy 113.00. Obrany kierunek wydaje się w tym przypadku dość jasny, a najbliższe dni mogą przynieść dalsze wzrosty, gdzie pierwszym celem jest szczyt z lipca na poziomie 114.50. Ryzyka geopolityczne związane z Koreą Północną znajdują się teraz na drugim planie, a komunikaty o tym, że Koreańczycy z północy oskarżają USA o wypowiedzenie wojny, a Biały Dom wyklucza
jakiekolwiek rozmowy pozostają bez większego wpływu na rynek. Taki obraz powinien się utrzymać do czasu postawienia kolejnego kroku w tym konflikcie przez północnokoreański reżim.
Dzisiejsze posiedzenie Banku Rezerwy Australii zgodnie z szerokimi oczekiwanymi zakończyło się utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Brak większych zmian w komunikacie mimo poprawy danych z gospodarki, przełożył się na osłabienie notowań dolara australijskiego, w konsekwencji czego para AUDUSD kontynuuje spadki i w trakcie sesji azjatyckiej znalazła się na najniższych poziomach od 6 tygodni, co związane jest również z poprawą perspektyw wobec USD. Notowania AUDNZD w oczekiwaniu na rozwój sytuacji z formowaniem się rządu w Nowej Zelandii pozostaje w przedziale 1.08-1.09.
Kalendarium makroekonomiczne w dniu dzisiejszym pozostaje puste, a co powinno skutkować kontynuacją ostatnich trendów.