Złoty we wtorek lekko traci na wartości. Na rynku trwa wyczekiwanie na czwartkowe wyniki posiedzenia amerykańskiego Fed-u. Tej atmosfery nie powinny zakłócić nawet publikowane dziś dane inflacyjne przez GUS.
Wtorkowe przedpołudnie przynosi nieznaczne osłabienie złotego do głównych walut. O godzinie 11:11 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2080 zł, USD/PLN 3,72 zł, a CHF/PLN 3,8426 zł. Polska waluta naśladuje zachowanie EUR/USD, gdzie równie niewiele się dzieje.
Na rynku walutowym trwa już wyczekiwanie na czwartkowe wyniki posiedzenia amerykańskiego Fed-u. Póki co tej atmosfery nie zdołały istotnie zakłócić opublikowane dziś rozczarowujące dane z Niemiec. We wrześniu indeks instytutu ZEW, jaki obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech, spadł do 12,1 pkt. z poziomu 25 pkt. miesiąc wcześniej i był wyraźnie niższy od prognoz (18,4 pkt).
Wydarzeniem dnia na krajowym rynku walutowym jest publikacja przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) danych nt. cen towarów i usług konsumpcyjnych. W sierpniu oczekiwane jest utrzymanie deflacji na tym samym poziomie, czyli odczyt wskaźnika CPI na poziomie -0,7% R/R. Takie dane będą miały neutralny wpływ na notowania złotego. Wyższa deflacja może go nieco osłabić, podczas gdy niższa wzmocnić.
Aczkolwiek w obu przypadkach nie wpłynie to na zmianę oczekiwań co do przyszłego kształtu polityki monetarnej w Polsce. W dalszym ciągu, jeżeli tylko założymy brak poważnego kryzysu w światowej gospodarce w najbliższych kwartałach, należy wykluczyć możliwość powrotu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) do obniżek stóp procentowych. Dlatego scenariuszem bazowym pozostaje podwyżka stóp w Polsce na przełomie 2016 i 2017 roku.
Dane inflacyjne mogą mieć pewien wpływ na notowania złotego. Aczkolwiek głównym ich wyznacznikiem pozostaną jednak rynki globalne. W tym przede wszystkim spekulacje przed środowo-czwartkowym posiedzeniem amerykańskiego Fed-u, które jest głównym wydarzeniem obecnego tygodnia i września.
To będzie wpływać na notowania EUR/USD, które też pośrednio będą kształtować sentyment do złotego. Wspomniane spekulacje przed posiedzeniem Fed będą też "nakręcane" przez publikowane dziś dane makroekonomiczne z USA. Będą to raporty nt. sprzedaży detalicznej (prognoza: 0,3% M/M), produkcji przemysłowej (prognoza: -0,2% M/M) oraz indeks NY Empire State (prognoza: -0,75 pkt.).
Perspektywy złotego, podobnie jak wielu innych walut, wprost uzależnione są od tego jaki komunikat w czwartek napłynie amerykańskiego z Fed-u. Drugorzędne znaczenie będą miały natomiast publikowane w kolejnych dniach dane z polskiej gospodarki (produkcja, sprzedaż).