Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiany w OFE to 52 miliardy złotych mniej na GPW

0
Podziel się:

Takiej kwoty w ciągu najbliższych 10 lat fundusze nie zainwestują, jeśli w życie wejdzie projekt Michała Boniego.

Zmiany w OFE to 52 miliardy złotych mniej na GPW
(PAP/Radek Pietruszka)

To kwota, jakiej w ciągu najbliższych 10 lat fundusze emerytalne nie zainwestują na GPW, jeśli w życie wejdzie projekt Michała Boniego. Zdaniem analityków nie będzie to miało większego wpływu na sytuację na warszawskim parkiecie – przynajmniej w krótkim okresie. Negatywne skutki zmian w systemie emerytalnych mogą się natomiast pojawić w kolejnych latach.

Minister Michał Boni przedstawił projekt ustawy, która zmieni sposób działania Otwartych Funduszy Emerytalnych. OFE mają dostawać mniejszą niż obecnie część naszych składek emerytalnych. W latach 2011 i 2012 ma to być 2,3 proc. Później: 2,8 proc. (2013, 2014), 3,3 proc. (2015, 2016) i 3,5 proc. (2017).

Równocześnie mają się zmienić limity dla inwestycji w akcje. Obecnie OFE mogą w nich trzymać 40 proc. posiadanych środków. W kolejnych latach limit miałby rosnąć o 2,5 lub 2 proc. W 2020 roku ma to być 62 proc. środków.

Propozycje rządowych zmian w funkcjonowaniu OFE
rok składka w II filarze w mld złotych wskaźnik składki do OFE w proc. wynagrodzenia aktywa OFE w mld złotych limit OFE na akcje w proc. wpływów
źródło: prognoza rządu
2010 23,0 7,3% 221,3 40%
2011 24,0 2,3% 245,5 43%
2012 25,7 2,3% 267,8 45%
2013 27,7 2,8% 294,0 48%
2014 29,8 3,1% 323,9 50%
2015 32,0 3,3% 357,4 52%
2016 34,4 3,3% 394,0 54%
2017 36,8 3,5% 434,7 56%
2018 39,3 3,5% 478,7 58%
2019 41,9 3,5% 526,1 60%
2020 44,6 3,5% 577,1 62%

Według wyliczeń Money.pl oznacza to, że w ciągu najbliższych 10 lat OFE dostaną o 52,6 mld zł mniej na inwestycje w akcje.

OFE będą miały mniej do inwestowania w akcje

Jak wynika z prognoz rządowych, do 2020 roku Polacy do II filaru wpłacą 330 mld złotych. Z tego - po zmianach - do OFE trafi 145 mld złotych. Z tej kwoty na zakup akcji będą one mogły przeznaczyć maksymalnie niecałe 82 mld złotych. Gdyby zostały zachowane dotychczas obowiązujące zasady, byłoby to 134,5 mld złotych.

źródło: obliczenia Money.pl na podstawie prognoz rządowych

**[

]( # )Zawadzki: Rząd nie zaszkodzi inwestorom, ale emerytom
Ograniczenie wpływu środków OFE najbardziej odczują w latach 2011-2012, gdy na inwestycje giełdowe będą miały odpowiednio o 65 i 54 proc. mniej niż obecnie. Z czasem różnica ta będzie maleć (z roku na rok będzie rosnąć udział OFE w składce) i w 2020 roku fundusze emerytalne będą miały na zakupy akcji około 75 proc. kwoty, którą dysponowałyby według obecnych zasad.

Nie będzie załamania na GPW

Analitycy pytani przez Money.pl są zgodni: zmniejszenie kwot przekazywanych funduszom emerytalnym nie będzie miało większego znaczenia dla sytuacji na warszawskim parkiecie – przynajmniej w najbliższej przyszłości.

_ - To tak jakby od dziennych obrotów odjąć 20-30 mln złotych, co przy ich sumie sięgającej 900 mln złotych jest mało znacząca kwotą _ - tłumaczy Paweł Cymcyk z AZ Finance.

Podobnie uważa Roman Przasnyski, analityk Open Finance: - _ Obniżenie składek do OFE oczywiście będzie miało wpływ na rynek, jednak nie spodziewałbym się żadnego dramatu. Fundusze emerytalne trzymają dziś w akcjach około 36,5 procent aktywów, czyli blisko 80 mld złotych. Te pieniądze nie wyparują nagle z rynku, tylko na nim zostaną _.

Natomiast według Marcina R. Kiepasa z X-Trade Brokers, pomimo że _ na rynku będzie trochę mniej środków, to z punktu widzenia inwestora nie będzie to miało większego znaczenia _.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/192/124608.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/gora;kryzys;w;emeryturach;i;tak;nas;dopadnie,111,0,748911.html) Szydło: Obietnice dla emerytów pisane patykiem po wodzie
Tym co jednak niepokoi analityków jest zbyt wolny wzrost limitów inwestycyjnych. - _ 62 procent w 2020 roku to zdecydowanie zbyt mało. Spodziewałem się, że do granicy 95 procent dojdziemy w ciągu co najwyżej kilku lat _ - uważa Paweł Cymcyk.

- _ Rząd boi się chyba rewolucji. Nie chce, żeby OFE rzuciły się na rynek akcji bez przemyślanej strategii. Moim zdaniem jest to jednak zbyt zachowawcze podejście, które niestety wygrało jakby ze zdrowym rozsądkiem _ – dodaje Marcin Kiepas.

Zdaniem analityków, choć proponowane przez rząd zmiany nie zatrzęsą warszawskim parkietem, mogą wyraźnie ograniczyć funkcjonowanie funduszy emerytalnych w przyszłości.

- _ Tak naprawdę OFE zostają w ten sposób zmarginalizowane do poziomu utrzymywania obecnych aktywów. Co więcej, w razie hossy, gdy ceny akcji znacząco wzrosną, może okazać się, że będą musiały wręcz je wyprzedawać, żeby zmieścić się poniżej limitu inwestycyjnego. A to już może mieć poważne skutki dla sytuacji na giełdzie _ - konkluduje Paweł Cymcyk.

Polacy w OFE mają grube miliardy

Aktywa Otwartych Funduszy Emerytalnych na koniec 2010 roku wyniosły ponad 221 mld złotych, co wystarczyłoby na zbudowanie prawie 4,5 tys. kilometrów autostrad. To o ponad 19 proc. więcej niż rok wcześniej i o 37 proc. niż na koniec 2008 roku, gdy jedyny raz – w następstwie ogólnoświatowego kryzysu finansowego - OFE zanotowały spadek aktywów w skali roku.

źródło: obliczenia Money.pl na podstawie wartości aktywów OFE

Według prognoz rządu, pomimo ograniczenia środków przekazywanych do OFE, ich aktywa na koniec 2020 roku mają wzrosnąć do 577 mld złotych. Z tego 326 mld zł stanowić mają inwestycje w akcje spółek giełdowych.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/111/t94063.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/na;ofe;zarabiaja;krocie;teraz;beda;pod;kreska,132,0,757892.html) Na OFE zarabiają krocie. Teraz będą pod kreską? W ciągu roku spółki zarządzające OFE zarobiły na czysto 762 mln zł. Jeśli rząd zmniejszy wielkość składek trafiających do funduszy - towarzystwa sporo stracą.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t103371.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/prezydent;poprawi;reforme;ofe,229,0,757989.html) Prezydent poprawi reformę OFE? Bronisław Komorowski napisał list do premiera Tuska. Zapowiada _ debatę publiczną _ w sprawie projektu przesunięciu części składek emerytalnych z OFE do ZUS.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/26/t97562.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/opozycji;podobaja;sie;pomysly;prezydenta;na;zmiany;w;ofe,141,0,758157.html) Opozycji podobają się pomysły prezydenta na zmiany w OFE Bronisław Komorowski chce dziedziczenia oraz wysokiej waloryzacji składek wpłacanych do ZUS zamiast do OFE.

Nie będzie załamania na GPW

Analitycy pytani przez GPW są zgodni: zmniejszenie kwot przekazywanych funduszom emerytalnym nie będzie miało większego znaczenia dla sytuacji na warszawskim parkiecie – przynajmniej w najbliższej przyszłości.

_ - To tak jakby od dziennych obrotów odjąć 20-30 mln złotych, co przy ich sumie sięgającej 900 mln złotych jest mało znacząca kwotą _ – mówi Paweł Cymcyk.

Podobnie uważa Roman Przasnyski analityk Open Finane: _ - Obniżenie składek do OFE oczywiście będzie miało wpływ na rynek, jednak nie spodziewałbym się żadnego dramatu. Fundusze emerytalne trzymają dziś w akcjach około 36,5 procent aktywów, czyli około 80 mld złotych. Te pieniądze nie wyparują nagle z rynku tylko na nim zostaną. _

Natomiast według Marcina R. Kiepasa z X-Trade Brokers, pomimo że _ na rynku będzie trochę mniej środków, to z punktu widzenia inwestora nie będzie to miało większego znaczenia _

Tym co niepokoi analityków jest zbyt wolny wzrost limitów inwestycyjnych. - _ 62 procent w 2020 roku to zdecydowanie zbyt mało. Spodziewałem się, że do granicy 95 procent dojdziemy w ciągu co najwyżej kilku lat _ – uważa Paweł Cymcyk.

_ - Rząd boi się chyba rewolucji. Nie chce, żeby OFE rzuciły się na rynek akcji bez przemyślanej strategii. Moim zdaniem jest to jednak zbyt zachowawcze podejście, które niestety wygrało jakby ze zdrowym rozsądkiem _ – dodaje Marcin Kiepas

A to może wyraźnie ograniczyć funkcjonowanie funduszy emerytalnych w przyszłości.

_ - Tak naprawdę OFE zostają w ten sposób zmarginalizowane do poziomu utrzymywania obecnych aktywów. Co więcej, w razie hossy, gdy ceny akcji znacząco wzrosną, może okazać się, że będą musiały wręcz je wyprzedawać, żeby zmieścić się poniżej limitu inwestycyjnego. A to już może mieć poważne skutki dla sytuacji na giełdzie _ – konkluduje Paweł Cymcyk.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)