Minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek potwierdził, że w ubiegłym roku odwiedził w tej sprawie Szwajcarię. Wyjaśnił, że chodziło o pomoc prawną. Dodał, że istotą działań prokuratorskich nie była kwestia tego, kto ma konta w tajmtejszych bankach, tylko wiedza o przepływach na tych kontach. "Z informacji Marka Dochnala wynikało, że działania, które były tam podejmowane, były działaniami przestępczymi i tylko w takim zakresie to prokuratorów interesowało" - powiedział Janusz Kaczmarek.
Minister odmówił wszelkich komentarzy na temat nazwisk polityków, które pojawiają się w artykule.
Z zeznań Marka Dochnala, do których dotarł "Dziennik", wynika, że tajne konta w Szwajcarii mieli czołowi politycy lewicy, wśród nich Marek Siwiec, Jacek Piechota, Marek Ungier i Mariusz Łapiński. Prezydent Aleksander Kwaśniewski miał być natomiast sponsorowany przez dwóch zagranicznych biznesmenów - Aleksandra Schneidera i AArona Frenkla. Politycy zaprzeczają.
Marek Dochnal jest podejrzany o dawanie łapówek politykom i pranie brudnych pieniędzy. Lobbysta, który uczestniczył w największych prywatyzacjach i przetargach, od 2,5 roku siedzi w areszcie.
