Rzecznik niemieckiego resortu obrony Jens Flosdorff zapewnił w poniedziałek, że Niemcy dotrzymają umowy o przekazaniu polskiej armii czołgów Leopard 2. W związku ze wzrostem zagrożenia na świecie Berlin wstrzymał redukcję własnych sił pancernych.
W 2013 roku podpisaliśmy umowę z Polską, naszym partnerem w NATO, o przekazaniu zbędnych czołgów typu Leopard 2 - powiedział Flosdorff dziennikarzom w Berlinie. _ - Realizacja tej umowy jest kontynuowana. To oczywiste, że Niemcy dotrzymają tej umowy _ - podkreślił rzecznik.
Rzecznik polskiego MON Jacek Sońta powiedział, że oświadczenie rzecznika ministra obrony RFN podtrzymuje realizację zawartej umowy na dostawę Leopardów dla polskiej armii. _ - Przekazanie sprzętu odbywa się zgodnie z planem _ - podkreślił Sońta.
Minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen zapowiedziała w zeszłym tygodniu wstrzymanie redukcji sprzętu wojskowego Bundeswehry, w tym czołgów Leopard 2. W Bergen w Dolnej Saksonii ma zostać reaktywowany batalion wojsk pancernych istniejący dotychczas tylko na papierze. Ta jednostka będzie potrzebowała 45 czołgów.
Uchwalona na początku tej dekady reforma Bundeswehry przewidywała ograniczenie liczby czołgów do 225. Obecny rząd chce zwiększyć ich liczbę do co najmniej 300.
Podpisana w 2013 r. umowa przewiduje przekazanie polskim wojskom pancernym 119 Leopardów. W myśl porozumienia do Polski trafi 105 Leopardów w wersji 2A5 oraz 14 w wersji 2A4.
Pierwsze czołgi przywieziono do Polski w połowie maja ub. roku. Według polskiej armii, zrealizowano już 75 proc. całego zamówienia, a reszta Leopardów zostanie dostarczona do końca 2015 r.
Jak pisze _ Sueddeutsche Zeitung _, umowa z Polską przewiduje przekazanie jeszcze 42 czołgów Leopard 2A5. _ Wspólnie z Polską oraz producentem należy szybko znaleźć rozwiązanie _ - powiedział poseł SPD Rainer Arnold. Rzecznik Flosdorff wyjaśnił, że dla reaktywowanego batalionu w Bergen Bundeswehra - jeśli zabraknie jej własnych czołgów - sprowadzi czołgi z innych krajów sojuszniczych.
Czytaj więcej w Money.pl
