Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

PZU planuje emisję obligacji za 500 mln euro. Po przejęciu Pekao potrzebny będzie kapitał

6
Podziel się:

Jak podała Agencja Reutera, PZU rozważa emisję euroobligacji za 500 mln euro, by zwiększyć bufor kapitałowy po przejęciu akcji Pekao od Unicredit. Tę wiadomość przekazał Michał Krupiński, prezes największego polskiego ubezpieczyciela.

PZU planuje emisję obligacji za 500 mln euro. Po przejęciu Pekao potrzebny będzie kapitał
(Leszek Szymański/PAP)

Jak podała Agencja Reutera, PZU rozważa emisję euroobligacji za 500 mln euro, by zwiększyć bufor kapitałowy po przejęciu akcji Pekao od Unicredit. Tę wiadomość przekazał Michał Krupiński, prezes największego polskiego ubezpieczyciela.

- Konkretna wartość emisji nie jest jeszcze znana. Zależy od warunków i traktujemy to jako emisję „benchmarkową”. A benchmark to zwykle 500 mln euro - powiedział w wywiadzie, przeprowadzonym przez Agencję Reutera w piątek.

PZU ma zamiar przeprowadzić emisję w pierwszej połowie roku, kiedy razem ze swoim partnerem Polskim Funduszem Rozwoju ma zakończyć przejęcie 32,8 proc. akcji Banku Pekao.

- Tak naprawdę nie potrzebujemy finansowania i moglibyśmy to sfinansować pieniędzmi z naszego nadmiarowego kapitału. Ale jako że zobowiązaliśmy się do utrzymania bezpiecznych wskaźników adekwatności, rozważamy emisję długu podporządkowanego - powiedział Krupiński.

Według słów Krupińskiego, Pekao będzie wliczany do wyników grupy kapitałowej PZU już od drugiej połowy bieżącego roku. Prezes deklaruje jednocześnie, że chce wypłacić możliwie wysoką dywidendę, ale bez pewności czy będzie wyższa niż rok wcześniej (2,08 zł na akcję).

Krupiński powiedział Reuterowi, że planuje obecnie kolejne inwestycje ale już nie w banki, tylko w sektorze zarządzania aktywami (asset management). Zarazem dodał jednak, że kontrolowany przez PZU Alior Bank może mieć plany przejęć również w sektorze bankowym.

W 2017 roku prezes PZU oczekuje bardzo dobrych wyników w segmencie ubezpieczeń na życie. Jednocześnie wyraził nadzieję, że ubezpieczenia komunikacyjne będą w końcu zyskowne, po kilku latach strat. Kolejne podwyżki cen ubezpieczeń nie są jednak według niego potrzebne.

Publikacja depeszy Reutera zbiegła się ze spadkiem kursu PZU o 1,6 proc. Mogło to być jednak równie dobrze odreagowanie na 4-procentowy wzrost z poprzedniego dnia. Odwrotnie zachowywały się akcje Unicredit, zyskując 3,5 proc.

Notowania dzienne akcji PZU

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
Polak
7 lat temu
Miki nie pitol tylko bierz się do pracy.
Krzyś
7 lat temu
Z jednej strony cieszę się, że banki trafią w polskie ręce, a z drugiej martwię bo będą to publiczne ręce, a więc szerokie pole do nadużyć od obsadzania stanowisk przez członków danej partii rządzącej, poprzez wałki na kasie, a skończywszy na możliwości znacjonalizowania zebranych pieniędzy, jak już to kiedyś miało miejsce w przeszłości.
marek
7 lat temu
Nie ma większych "pijawek" niż firmy ubezpieczeniowe!!!
qqq
7 lat temu
NIECH WYEMITUJĄ OBLIGACJE, KTÓRE WYKUPI GRUPA UNICREDITO - JAK SIĘ NIE UMIE LICZYĆ PANIE MORAWIECKI NALEŻY PYTAĆ SPECJALISTÓW A NIE PREZESA.
kremp
7 lat temu
Po co kupować bank jeśli można dać lepsze warunki klientom i puścić całą konkurencję z torbami? Kupując jeden czy dwa konkurenci pozostają, a forsa poszła. Żeby klientom nie było za dobrze?