Poniedziałkowa sesja na rynkach finansowych nie zapisała się niczym istotnym w historii. Marazm dominował w notowaniach większości aktywów i tylko w nielicznych przypadkach (funt brytyjski) widać było większe zaangażowanie inwestorów. Niemal pusty kalendarz publikacji z przeciążeniem istotnymi publikacjami drugiej części tygodnia powstrzymywał uczestników rynku od aktywnego handlu. Można oczekiwać, że dopiero posiedzenia banków centralnych (NBP, EBC, BoE, BoJ) oraz dane z rynku pracy USA wpłyną na wzrost zmienności.
Całkowity brak reakcji na postanowienia wczorajszego spotkania ministrów finansów strefy euro (tzw. Eurogrupy) pokazuje, jak nieistotne dla rynków są problemy fiskalne Cypru stanowiącego zaledwie 0,2% gospodarki strefy euro, a 17 mld euro potencjalnej pomocy wydają się niczym przy 240 mld euro przyznanych Grecji. Zupełnie inaczej sytuacja będzie wyglądać, gdyby w wątpliwość zostanie poddana wypłacalność większej gospodarki włoskiej (nr 3 w strefie euro), ale póki lider centrolewicy Pier Luigi Bersani nie przerwał starań utworzenia mniejszościowego rządu, ryzyko takiego scenariusza pozostaje niskie. W najgorszym razie zostaną powtórzone wybory, ale w opinii inwestorów nadal nie jest to powód do panikowania.
We wtorkowym kalendarzu publikacji dominują odczyty indeksów aktywności wytwórczej sektora usługowego. W nocy z Chin napłynęły informacje, że tamtejszy sektor usługowy rozwijał się w najwolniejszym tempie od czterech miesięcy, ale wynik jest zaburzony przez obchody Nowego Roku Księżycowego. Odczyty indeksów PMI strefy euro nie są może tak ważne jak odpowiedniki dla przemysłu, ale rozczarowujące wyniki podsycą oczekiwania na gołębi wydźwięk czwartkowej konferencji prezesa EBC, dołując europejskie aktywa i euro. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku Wielkiej Brytanii, gdzie usługi odpowiadają za 3/4 PKB i dane będą istotnie ważyły na notowaniach funta. Pozytywne nastroje powinien wywołać popołudniowy odczyt indeksu ISM z USA, który podkreśli silną ekspansję tamtejszego sektora usługowego.
Powyższa analiza stanowi wyraz opinii i poglądów autora i nie powinna być traktowana jako rekomendacja dokonania transakcji na instrumentach finansowych.