Co najmniej 35 osób zginęło, a 34 odniosły obrażenia w wyniku wypadku na zachodzie Ekwadoru. Autobus zjechał z górskiej drogi we mgle i spadł z wysokości 350 m - podała w sobotę nad ranem czasu polskiego miejscowa policja.
Do wypadku doszło tuż przed świtem, w położonej na zachodzie kraju prowincji Manabi - powiedział pracownik Czerwonego Krzyża Jorge Arteaga. Organizacja wysłała na miejsce zdarzenia 30 ochotników i pięć karetek.
W zeszłym miesiącu prokurator generalny Ekwadoru Washington Pesantez podkreślał, że co roku w Ekwadorze dochodzi do 43 tys. wypadków drogowych, co przekłada się na średnio osiem zgonów dziennie.
| Czytaj w Money.pl | |
|---|---|
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/107/t74859.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/tragedia;na;sankach;wjechali;pod;autobus,42,0,739626.html) | Tragedia na sankach, wjechali pod autobus Chłopiec zginął, a jego siostra została ciężko ranna podczas zabawy na śniegu. |
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/195/t123843.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/gimnazjalisci;ranni;po;zderzeniu;autobusu;z;pociagiem,114,0,727410.html) | Gimnazjaliści ranni po zderzeniu autobusu z pociągiem Do wypadku doszło przy otwartym przejeździe w warszawskiej Białołęce. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
