Argentyńscy rolnicy zgodzili się zawiesić swój protest przeciw wysokim cłom eksportowym.
Protesty spowodowały poważne problemy w całym kraju i przyczyniły się do wzrostu cen żywności.
Cztery główne organizacje rolnicze w środę rozpoczną na nowo negocjacje z rządem. I choć do rozwiązania konfliktu jest jeszcze daleko, to decyzja o wznowieniu rozmów jest pierwszym widocznym znakiem postępu w ostatnich tygodniach.
Rolnicy zlikwidują blokady, które blokowały transporty soi i pszenicy, która miała trafić na eksport.
Argentyńscy farmerzy wzywają rząd do złagodzenia - jak to określają- - pełzających podatków na żywność, która ma trafić za granicę. Szczególnie głośno protestują wytwórcy soi.
Rząd w Buenos Aires podkreśla, że podwyżka podatków jest częścią planu mającego na celu kontrolowanie inflacji i redystrybucję dużych zysków osiąganych przez eksporterów dzięki wysokim cenom żywności na rynkach światowych.
Argentyna jest jednym z największych na świecie producentów soi i pszenicy. Problemy z importem żywności z tego południowoamerykańskiego kraju były jednym z czynników wpływajacych na podwyżki cen żywności.