Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Atak talibów na pałac prezydencki w Kabulu - ofiary po obu stronach

0
Podziel się:

Atak rozpoczął się w czasie, gdy pod pałacem gromadzili się dziennikarze na zapowiedzianą konferencję prasową prezydenta Karzaja. Nie wiadomo, czy był on wtedy na terenie pałacu.

Atak talibów na pałac prezydencki w Kabulu - ofiary po obu stronach
(PAP/EPA)

W ataku przeprowadzony dziś rano przez talibów na pałac prezydencki i inne obiekty w centrum Kabulu zginęło wszystkich ośmiu napastników i trzech strażników. Jeden strażnik został ranny - poinformowały afgańskie władze.

Według źródeł w kancelarii prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja nie ma już niebezpieczeństwa na terenie pałacu.

Do ataku doszło o godz. 6.30 (godz. 4 czasu polskiego). Samochodem wyładowanym materiałami wybuchowymi zamachowcy podjechali w pobliże siedziby prezydenta oraz hotelu Ariana, gdzie mieści się główna kwatera CIA w Afganistanie.

Szef kabulskiej policji Mohammad Ajub Salangi poinformował, że napastnicy w mundurach _ w stylu wojskowym _ mieli fałszywe identyfikatory. Gdy chcieli przedostać się przez punkt ochrony, nie zostali wpuszczeni przez strażników. Wtedy - według AFP - jeden z zamachowców wyszedł z samochodu i zaczął strzelać; następnie pojazd eksplodował.

Według agencji Reuters i AP w rejonie wschodniej bramy pałacu nastąpiło siedem bądź osiem wybuchów, a potem przez co najmniej 45 minut słychać tam było wymianę ognia z broni strzeleckiej.

Atak rozpoczął się w czasie, gdy pod pałacem gromadzili się dziennikarze na zapowiedzianą konferencję prasową prezydenta Karzaja. Nie wiadomo, czy był on wtedy na terenie pałacu.

Wczoraj w Kabulu doszło do spotkania szefa afgańskiego państwa ze specjalnym wysłannikiem USA do Afganistanu i Pakistanu Jamesem Dobbinsem, odpowiedzialnym m.in. za negocjacje z talibami w celu przywrócenia nadziei na ożywienie rozmów pokojowych, zamrożonych protestami władz w Kabulu w związku z otwarciem biura talibów w Dausze.

Czytaj więcej w Money.pl
Atak talibów w Kabulu. Zamachowcy zginęli Do ataku doszło o godz. 4 czasu polskiego, gdy co najmniej trzech zamachowców w samochodzie wyładowanym materiałami wybuchowymi podjechało niedaleko siedziby prezydenta.
Atak moździeżowy na obóz. Są zabici i ranni Ugrupowanie MEK, oficjalnie usunięte w zeszłym roku przez Departament Stanu USA z listy organizacji terrorystycznych, wzywa do obalenia władzy duchownych w Iranie.
Bombę schowali w rikszy. Zginęło... Zamachowcy zdalnie zdetonowali ok. 100 kg materiałów wybuchowych schowanych w rikszy, gdy przejeżdżał tamtędy policyjny konwój.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)