Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Awaria metra w Warszawaie. Pożar pociągu na stacji Politechnika

0
Podziel się:

Stacja Politechnika po zadymieniu będzie zamknięta, ze względu na czynności prokuratora.

Awaria metra w Warszawaie. Pożar pociągu na stacji Politechnika
(PAP/Radek Pietruszka)

Na stacji metra Politechnika doszło do pożaru pociągu, który został już opanowany. Cztery osoby są poszkodowane na skutek zaczadzenia dymem - powiedział kapitan Artur Laudy z zespołu prasowego komendy miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie.

Aktualizacja 20:03

W sumie 9 osób, w tym 3 policjantów trafiło w do szpitala wskutek zatrucia dymem w pociągu warszawskiego metra. Policjanci pomagali ewakuować około 150 pasażerów na stacji Politechnika - podał kapitan Artur Browarek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Do pożaru w pociągu warszawskiego metra doszło popołudniu między stacjami Centrum a Politechnika. Według relacji świadków oprócz dymu w pociągu było też widać iskry. Pociąg zatrzymał się na stacji Politechnika, gdzie nastąpiła ewakuacja. W akcji brali udział policjanci z komisariatu na stacji metra.

Jak powiedział rzecznik Metra Krzysztof Malawko zadaniem maszynisty w takiej sytuacji _ jest doprowadzenie pociągu do najbliższej stacji _. Jak relacjonował pociąg zatrzymał się najpierw na stacji awaryjnej, tuż przez peronem stacji Politechnika, a następnie maszynista zatrzymał skład na peronie.

Na pytanie czy podczas ewakuacji doszło do wybuchu paniki wśród pasażerów - na co wskazują relacje części świadków - Malawko powiedział, że nie ma takich informacji. - _ Będzie to przedmiotem dochodzenia zarówno przez pracowników metra, jak i prokuraturę i policję _ - dodał.

Stacja Politechnika jest zamknięta, trwają na niej czynności prokuratorskie. Na miejsce przybyła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Jak powiedział Browarek policja dowiedziała się o wydarzeniu w metrze od jednego z pasażerów, który zadzwonił na telefon alarmowy 112 z informacją, że _ coś dziwnego dzieje się w pociągu metra _ między stacją Centrum a stacją Politechnika.

Siedlecki zaznaczył, że pociągi metra jeżdżą obecnie ze stacji Kabaty do stacji Wilanowska i ze stacji Młociny do stacji Centrum oraz wahadłowo Wilanowska-Centrum z pominięciem stacji Politechnika.

Jak podkreślił w metrze nie doszło do pożaru, tylko do zadymienia w pociągu Inspiro - jednym z nowych pociągów metra. - _ Pociągi są w taki sposób skonstruowane, że się nie palą. Jedyne, o czym możemy mówić, to o zadymieniu _ - zaznaczył.

_ _

Stacja Politechnika po zadymieniu będzie zamknięta, ze względu na czynności prokuratora - poinformował Paweł Siedlecki. Zostanie otwarta, gdy swe działania zakończy prokurator. Wtedy pociąg trafi na stację Kabaty, gdzie zostanie zbadany przez służby metra i przedstawicieli producenta.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)