Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Będzie śledztwo ONZ w Syrii?

0
Podziel się:

Unia Europejska uważa, że dochodzenie ONZ powinno wyjaśnić, czy w Syrii faktycznie użyto broni chemicznej - powiedział dziś w Brukseli rzecznik KE ds. polityki zagranicznej Michael Mann.

Będzie śledztwo ONZ w Syrii?
(FlashStef/CC/Flickr)

Unia Europejska uważa, że dochodzenie ONZ powinno wyjaśnić, czy w ogarniętej konfliktem wewnętrznym Syrii faktycznie użyto broni chemicznej - powiedział dziś w Brukseli rzecznik KE ds. polityki zagranicznej Michael Mann.

_ Wszelkie użycie broni chemicznej jest nie do przyjęcia _ - oświadczył Mann. Dodał, że jak na razie _ nie jest całkiem jasne, co się wydarzyło _ w Syrii. _ Mamy nadzieję, że będzie śledztwo ONZ w samej Syrii, które rzuci więcej światła na to, co się rzeczywiście stało _ - powiedział rzecznik.

_ Obserwujemy sytuację bardzo dokładnie. Zauważyliśmy, że reżim w Syrii nie ma zbyt wiele szacunku dla ludzkiego życia, ale nie możemy powiedzieć nic ostatecznego, zanim nie będziemy mieli dowodów _ - dodał.

Wczoraj Biały Dom przyznał, że amerykańskie agencje wywiadowcze _ oceniają z różną dozą pewności, iż reżim syryjski użył broni chemicznej na niewielką skalę w Syrii _.

W dostępnym w internecie liście przedstawiciela Białego Domu Miguela Rodrigueza do senatorów podano, że chodzi o sarin, a podstawą do tej oceny są próbki fizjologiczne. Ale podkreślono, że konieczne jest _ ustalenie wiarygodnych i potwierdzonych faktów _.

Prezydent Barack Obama oświadczył co prawda, że użycie broni chemicznej w Syrii całkowicie zmieni sytuację, lecz jego administracja jednoznacznie podkreśla, że zamierza działać oględnie, pamiętając o lekcji sprzed 10 lat - z rozpoczęcia wojny w Iraku.

Na początku kwietnia Syria odrzuciła propozycję zbadania przez misję ONZ doniesień o użyciu w tym kraju broni chemicznej. Misja miała zweryfikować informacje o odpaleniu w marcu pocisku z głowicą chemiczną w prowincji Aleppo. O przeprowadzenie ataku oskarżały się wzajemnie reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada i syryjscy rebelianci.

Zachodni eksperci wojskowi szacowali w końcu zeszłego roku, że Syria ma cztery rozsiane po kraju arsenały broni chemicznej i jest w stanie produkować bojowe środki chemiczne, takie jak gaz musztardowy, sarin czy VX, gaz drażniący układ krwionośny i nerwowy.

Czytaj więcej w Money.pl
Wojna w Syrii. Co z porwanymi biskupami? Los dwóch prawosławnych duchownych, porwanych w pobliżu Aleppo na północy Syrii, pozostaje nieznany - podaje BBC.
Kerry mówi o broni chemicznej w Syrii Sekretarz stanu USA ujawnił, czego dowiedział się od premiera Izraela.
Reżim Asada mówi o agresji z strony Unii Chodzi o decyzję Brukseli o możliwości importu ropy z terenów kontrolowanych przez rebeliantów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)