- _ Pomocą dla osób dotkniętych powodzią w skali podstawowej, czyli do 6 tys. zł, objętych zostanie 30 tys. rodzin _- zapowiada Michał Boni, szef doradców premiera.
_ - Mamy już wstępną wyobraźnię. Wygląda na to, że w skali podstawowej pomocy wymaga około 30 tys. rodzin. Wydaje się, żeponiosły one też straty wymagające przeprowadzenia remontu, więc dodatkowo powinny otrzymać do 20 tys zł _- powiedział Boni w radiu TOK FM.
Boni dodał, że również ze wstępnych szacunków wynika, że straty w infrastrukturze wyniosły 890 mln zł.
_ - Straty w infrastrukturze sięgają 890 mln zł, ale to szacowanie jeszcze trwa. Straty kolejowe są niewielkie, to chyba 20-40 km w skali całego kraju _ - podkreśla szef doradców premiera.
Na ubieganie się o pomoc z UE Polska ma 10 tygodni. Boni powiedział, że dokładne szacunki strat powodziowych będą w połowie lipca. Jak zaznaczył w przyszłorocznym budżecie rząd będzie musiał uwzględnić skutki powodzi.
_ - W połowie lipca będziemy dokładnie wiedzieć jakie ponieśliśmy straty i będziemy wtedy podejmować decyzje. Układając budżet na 2011 rok będziemy brali skutki powodziowe pod uwagę _ - zapewnił Boni.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Powodziowe straty dwukrotnie wyższe od szacunków rządu? * Na terenach zniszczonych przez powódź trwa liczenie strat. Premier Donald Tusk powiedział w Sejmie, że wstępne szacunki mówią nawet o 10 mld złotych. Eksperci, z którymi rozmawiał Money.pl mówią, że koszt zniszczeń może być większy niż 13 lat temu i sięgnąć nawet 20 mld złotych. Nowelizacja budżetu wydaje się nieunikniona. Czytaj w Money.pl |