Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Były premier Nazif wyjdzie na wolność

0
Podziel się:

Adwokat Nazifa Mohamed Salah al-Buheiri powiedział, iż oczekuje, że jego klient wyjdzie na wolność najpóźniej w sobotę.

Były premier Nazif wyjdzie na wolność
(AP/Fotolink/East News)

Zatrzymany w związku zarzutami korupcyjnymi były premier Egiptu z ostatniego okresu prezydentury Hosniego Mubaraka Ahmed Nazif wyjdzie na wolność, gdyż upłynął dopuszczalny czas jego pobytu w areszcie tymczasowym - orzekł w czwartek egipski sąd.

Przychylił się w ten sposób do wniosku Nazifa, który kierował egipskim rządem od 2004 roku do stycznia 2011 roku, gdy został zdymisjonowany przez Mubaraka w obliczu nasilających się protestów społecznych. Nie przyniosło to rozładowania sytuacji i w dwa tygodnie później, 11 lutego Mubarak musiał sam złożyć urząd prezydenta.

Adwokat Nazifa Mohamed Salah al-Buheiri powiedział, iż oczekuje, że jego klient wyjdzie na wolność najpóźniej w sobotę po dwóch latach i dwóch miesiącach pobytu w areszcie.

60-letni Nazif został skazany we wrześniu ubiegłego roku na trzy lata pozbawienia wolności za bezprawne nabycie własności oraz ciągnięcie nielegalnych zysków z państwowego przedsiębiorstwa, co według prokuratury miało mu przynieść około 10 mln dolarów. Jednak wyrok ten w lutym uchylono, kierując sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd.

Czytaj więcej w Money.pl
Wielka inwestycja w Etiopii. Co na to Egipt? Etiopia chce przegrodzić tamą Nil, by postawić tam największą w Afryce elektrownię wodną. Egipt oskarża Etiopię o kradzież wody i odgraża się, że nigdy się na to nie zgodzi.
Mubaraka czeka proces. Synowie wyjdą? Sąd zaprezentował nowe dokumenty i dowody rzeczowe, dotyczące użycia siły przeciw protestującym przed dwoma laty.
W Egipcie skazali 16 Amerykanów. USA wrze USA są głęboko zaniepokojone wyrokami skazującymi - dodał Kerry i oskarżył Kair o zorganizowanie procesu motywowanego politycznie.
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)