Chen Guangcheng, * *chiński obrońca praw człowieka, * *od ponad tygodnia przebywa w jednym z pekińskich szpitali.
Niewidomy prawnik-samouk wcześniej uciekł z aresztu domowego i schronił się na terenie ambasady Stanów Zjednoczonych w Pekinie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia chiński MSZ zapowiedziało, że Chen tak jak każdy inny obywatel Chin, będzie mógł ubiegać o stypendium na jednym z amerykańskich uniwersytetów.
Chen Guangcheng po ucieczce z aresztu domowego na sześć dni schronił się na terytorium ambasady USA w Pekinie. W tym czasie Chiny odwiedziła amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton, a sprawa Chena zupełnie przyćmiła kolejną rundę strategicznego dialogu między Chinami i USA.
Wciąż nie wiadomo jak długo chińskie władze każą czekać Chen Guangchengowi na wyjazd. Na kilkumiesięczny staż ma on zamiar zabrać żonę i dwójkę dzieci.
Chen Guangcheng na cztery lata trafił do więzienia, gdyż zajmował się sprawami przymusowej aborcji kobiet z jednej z chińskich prowincji. Po wyjściu z więzienia decyzją lokalnych władz trafił do aresztu domowego. W czasie pobytu w areszcie domowych para była wielokrotnie bita.
Czytaj więcej o losach Chen Guangchenga: | |
---|---|
Dramatyczny apel: Pomóżcie mi i mojej rodzinie Niewidomy chiński dysydent Chen Guangcheng powiedział telewizji CNN, że jeśli pozostanie w Chinach, to będzie miał powody, by obawiać się o swe życie. | |
Poddał się, bo grozili śmiercią jego żony Po sześciu dniach ukrywania się obrońca praw człowieka opuścił ambasadę USA. | |
Rozmowy na szczycie zakłócił niewidomy Ze specjalną wizytą pojechała do Chin sekretarz stanu USA Hillary Clinton. |