Otwarcie Mostu Marii Skłodowskiej-Curie nastąpi już na wiosnę. Mimo tego, iż prace budowlane dobiegają końca, powróciła sporna kwestia nazwy mostu. W grudniu 2011r. mimo sprzeciwu warszawiaków, zastąpiono nazwę Mostu Północnego nazwiskiem noblistki. Czytaj także: Tak będziemy jeździć Mostem Północnym (FILM) Spór jednak powrócił. Zespół Nazewnictwa Miejskiego zachęca do ponownego zastanowienia się nad nazwą obiektu. Członkowie Zespołu tłumaczą, że może dojść do szargania autorytetu sławnej chemiczki. Podają przykłady kolokwializmów: „Most Kury, Most Kurii, Most Mańki, Most Skłodowski (zamiast Skłodowskiej)”. Ponadto sytuacja pogorszy się po otwarciu połączenia. Mogą wtedy padać określenia żartobliwe, a nawet wulgarne: „Codziennie przejeżdżam Skłodowską”, „Jeżdżę stale po Skłodowskiej”. Czytaj także: Radni zagłosowali za! Warszawa będzie mieć most im. Marii Skłodowskiej-Curie Są to główne argumenty za tym, aby powrócić do nazwy pierwotnej. Ponadto „Most Północny” wyraźnie wskazuje położenie i kierunek obiektu.
Varsavianista Jarosław Zieliński proponuję hybrydę: „Most Północny im. Marii Skłodowskiej-Curie”. Nie zgadza się z tym lider PO w radzie miasta, Jarosław Szostakowski. - W warszawskiej tradycji nazewniczej nie występują nazwy pochodzące od stron świata – twierdzi polityk. Natomiast nazwiska wybitnych patronów owszem. Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
