Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Doniesienie na Rosjan za pocięcie wraku Tupolewa

0
Podziel się:

Pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy uważa, że niszczone są dowody.

Doniesienie na Rosjan za pocięcie wraku Tupolewa
(PAP/EPA/YURI KOCHETKOV)

*Pocztą do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie trafi zawiadomienie pełnomocnika rodzin części ofiar katastrofy smoleńskiej mec. Rafała Rogalskiego o cięciu wraku na mniejsze części - co uznaje on za _ niszczenie dowodów _ przez Rosjan. *

Doniesienie, w którym adwokat, będący pełnomocnikiem m.in. Jarosława Kaczyńskiego, zarzuca stronie rosyjskiej utrudnianie śledztwa przez zacieranie śladów przestępstwa, zostało wysłane w czwartek pocztą - poinformowano w kancelarii adwokackiej Rogalskiego.

Prowadząca śledztwo ws. katastrofy Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie chce się wypowiadać o zawiadomieniu, dopóki do niej nie dotrze. _ Zostanie zbadane i ocenione, tak jak każde zawiadomienie, jakie otrzymujemy _ - powiedział jeden z prokuratorów z tej jednostki.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/105/t86121.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/prokuratura;ograniczy;mozliwosc;kopiowania;akt;smolenskich,11,0,704779.html) Prokuratura ograniczy możliwość kopiowania akt smoleńskich
Gdy wiceszef Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) Oleg Jermołow informował o zakończeniu badania przez MAK, przyznał, że niektóre większe fragmenty maszyny były pocięte na mniejsze części, by można było ułożyć je w tzw. obrysie samolotu i ułatwić przenoszenie ciężkim sprzętem. Zapewniał, że nie było celowego niszczenia wraku.

_ - Po takiej katastrofie w cywilizowanych krajach każda śrubka jest zbierana, by później można było przeprowadzić badania i rekonstrukcję samolotu _ - mówił _ Rzeczpospolitej _ mec. Rogalski, który uważa, że w ten sposób dopuszczono do bezpowrotnej utraty niektórych dowodów. W doniesieniu do prokuratury zwrócił się o powołanie biegłych, aby ustalili, jakie zniszczenia wraku powstały po katastrofie, jak to rzutuje na badanie szczątków maszyny. Chce też przesłuchania Rosjan, którzy uczestniczyli w przenoszeniu i układaniu _ obrysu _ tupolewa.

Nie wiadomo, kiedy szczątki polskiego samolotu oraz będące w dyspozycji rosyjskiej oryginały jego _ czarnych skrzynek _ zostaną przekazane polskiej prokuraturze. Na razie, po zakończeniu prac MAK, dostęp do nich uzyska prokuratura rosyjska. Dopiero potem biegli powołani przez polską prokuraturę będą mogli je przebadać. Otwarta pozostaje też kwestia techniczna - jak przetransportować wrak do Polski.

Prokuratura nie potwierdza zwłoki w przekazywaniu protokołów sekcyjnych

Nie mamy potwierdzenia, że powodem przedłużającego się oczekiwania na wszystkie protokoły sekcji ofiar katastrofy smoleńskiej jest badanie, czy gen. Andrzej Błasik siedział za sterami samolotu - powiedzieli rzecznicy prokuratur wojskowej i generalnej.Taką tezę stawia w czwartek radio RMF FM. Twierdzi, że według nieoficjalnych doniesień rosyjscy prokuratorzy zamówili szereg ekspertyz, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy gen. Błasik - szef sił powietrznych - mógł siedzieć w trakcie lotu 10 kwietnia na fotelu drugiego pilota Tu-154. Specjaliści mają badać ślady DNA pozostawione w kokpicie samolotu, analizować miejsce, gdzie znaleziono ciało generała Błasika, a także jego rzeczy osobiste.

_ Takiej wypowiedzi strony rosyjskiej nie mamy _ - powiedział kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Potwierdził to także rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk. _ Nasz departament ds. międzynarodowego obrotu prawnego, który jest w kontakcie ze stroną rosyjską, nie informował, aby sprawa tych ekspertyz - o których zresztą prokuratura informowała już wcześniej - była powodem, że nie mamy jeszcze protokołów sekcyjnych wszystkich ofiar _ - powiedział Martyniuk.

Podkreślił on zarazem, że polska prokuratura już dawno w jednym z wniosków o pomoc prawną zwróciła się do prokuratury rosyjskiej o informacje dotyczące częstotliwości napięcia elektrycznego, które pozostawia pewien ślad dźwiękowy na odczycie kopii _ czarnej skrzynki _ z polskiego tupolewa. _ Od dawna czekamy na odpowiedź w tej sprawie _ - powiedział rzecznik Prokuratury Generalnej.

Rano w RMF FM minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski pytany o tę sprawę mówił: _ mamy zapowiedź wniosku o pomoc prawną ze strony polskiej prokuratury w zakresie informacji o tym, jaka była częstotliwość prądu w momencie przenoszenia zapisu z czarnych skrzynek na te nośniki magnetyczne. Jeżeli prokuratura zapowiada wniosek o pomoc prawną w tym zakresie, wyraźnie wskazuje, że jest to istotna okoliczność, która rzutuje na odczytywanie zapisu _.

raport
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)