Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Egipt nie kontroluje granicy z Izraelem. Napięcie rośnie

0
Podziel się:

- Połamiemy kości każdemu, kto spróbuje zaatakować nas lub zbliży się do naszych granic - mówi przewodniczący Najwyższej Rady Wojskowej Egiptu, marszałek Mohammed Husejn Tantawi.

Egipt nie kontroluje granicy z Izraelem. Napięcie rośnie
(andydr/CC/Flickr)

- _ Nasze granice, przede wszystkim granica północno-wschodnia, płoną. Połamiemy kości każdemu, kto spróbuje zaatakować nas lub zbliży się do naszych granic _ - mówi przewodniczący Najwyższej Rady Wojskowej Egiptu, marszałek Mohammed Husejn Tantawi.

To odpowiedź na izraelskie zarzuty o brak kontroli nad półwyspem Synaj. Marszałek zapewnił, że jego kraj nie zaatakuje sąsiadów lecz będzie bronił swojego terytorium..

Premier Izraela Benjamin Netanjahu porównał półwysep Synaj do Dzikiego Zachodu, wykorzystywanego przez islamskich ekstremistów współpracujących z Iranem do szmuglowania broni i organizowania ataków na Izrael. O wypowiedzi poinformował Reuters.

_ - Przeciwdziałamy tej rzeczywistości, będąc w ciągłym dialogu z egipskim rządem, który też jest zaniepokojony sytuacją _- powiedział Netanjahu w wywiadzie dla izraelskiego radia.

Izraelski minister spraw zagranicznych Awigdor Lieberman ocenił z kolei w niedzielę, że sytuacja w Egipcie sprawia więcej kłopotu niż wydarzenia w Iranie. Lieberman wezwał do zwiększenia liczebności izraelskich oddziałów stacjonujących wzdłuż południowej granicy kraju.

Agencja przypomina, że otwarta, przebiegająca przez pustynię granica między Izraelem a Egiptem należała od czasu podpisaniu traktatu pokojowego w 1979 r. do miejsc spokojnych. Według strony izraelskiej po ustąpieniu prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym ubiegłego roku władze w Kairze utraciły kontrolę nad Synajem, co doprowadziło do napięć.

Egipskie firmy energetyczne - powołując się na spór handlowy - rozwiązały ostatnio umowę o dostarczaniu gazu do Izraela, co dodatkowo obciążyło stosunki dwustronne, bardzo napięte od czasu obalenia proizraelskiego egipskiego lidera. Egipskie dostawy pokrywały 40 proc. izraelskiego zapotrzebowania na gaz ziemny.

Czytaj więcej w Money.pl
Turyści zagrożeni. Powinni opuścić ten kraj Żydowscy turyści mogą stać się celem ataków terrorystycznych - ostrzegło Izraelskie Biuro Antyterrorystyczne.
Zakręcili kurek z gazem. Pokój wisi na włosku? Egipskie firmy energetyczne rozwiązały umowę o dostarczaniu gazu do Izraela, co może jeszcze bardziej nadszarpnąć stosunki obu państw.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)