Nowojorski dziennik przypomina w komentarzu redakcyjnym, że egipskie wojsko przestało próbować osiągnąć kompromis z obozem obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego, a w zamian zapowiedziało rozproszenie siłą demonstracji jego zwolenników w Kairze.
W politycznej zawierusze, która nastała wraz z odsunięciem Mursiego od władzy zginęło już blisko 300 osób, a tymczasowy rząd wyznaczony przez wojskowych więzi Mursiego w nieznanym miejscu i rozprawił się z Bractwem Muzułmańskim.
Egipscy wojskowi nie odpowiedzieli na wysiłki negocjacyjne USA i UE mimo ostrzeżeń, że ich nieustępliwość może pozbawić ich kraj amerykańskiej pomocy zagranicznej wartej 1,5 mld dolarów.
_ - Trudno zrozumieć, dlaczego armia, która postrzega siebie jako opiekuna narodu, myśli, że represjonowanie Bractwa Muzułmańskiego pomoże krajowi _ - zauważa _ NYT. - Egipt utrzymuje się na powierzchni dzięki darowiznom od państw Zatoki Perskiej, choć powinien odbudowywać silną gospodarkę, która da obywatelom stanowiska pracy, mieszkania i wykształcenie. Turystyka i zagraniczne inwestycje nigdy nie odbiją się od dna, jeśli przemoc i chaos będą się utrzymywać _.
_ NYT _ podkreśla, że mimo dotychczasowych doświadczeń Egiptu proces demokratyczny to _ jedyny sposób na osiągnięcie trwałej stabilności _.
_ - USA muszą w dalszym ciągu domagać się politycznego rozwiązania w Egipcie, a wraz z Europą i światem arabskim muszą być przygotowane na potępienie armii i rozważenia bardziej stanowczych działań, jeśli dojdzie do ponownego rozlewu krwi _ - konkluduje _ New York Times _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Egipska armia wzywa do wojny domowej? Generał Sisi zaapelował do Egipcjan, by masowo wyszli na ulicę. Bractwo Muzułmańskie nazwało ten apel _ jawnym wezwaniem do wojny domowej _. | |
Gdzie jest Mursi? Pytają władze kolejnego kraju Władze Kataru wyraziły także zaniepokojenie falą aktów przemocy między zwolennikami obalonego szefa państwa, | |
Zamach bombowy w Egipcie. 12 rannych Niezidentyfikowani napastnicy dokonali wczoraj zamachu bombowego na posterunek policji w mieście Mansura, stolicy egipskiej prowincji Dakhalia położonej na północ od Kairu. |