Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekolodzy mówili o zagrożeniach ze strony Elektrowni Północ

0
Podziel się:

Piotr Turowicz z międzynarodowej organizacji ekologicznej Fundacja ClientEarth i ekolog Jakub Gogolewski z organizacji Bankwatch spotkali się wczoraj z mieszkańcami regionu, w którym ma powstać Elektrownia Północ.

Ekolodzy mówili o zagrożeniach ze strony Elektrowni Północ

Obaj są przedstawicielami organizacji ekologicznych, które mocno "przyglądają się" mającej powstać na Kociewiu wielkiej inwestycji. Przybliżyli oni uczestnikom spotkania raport oddziaływania na środowisko, a konkretnie, jakie zagrożenia z niego wynikają dla Kociewia. Omówili całą procedurę, jaką podejmuje inwestor elektrowni przed rozpoczęciem budowy, omówili też prawa, jakie mają mieszkańcy. 
- Macie prawo zapoznać się z zagrożeniami, jakie niesie za sobą z ta inwestycja - tłumaczyli na spotkaniu. - Chodzi o rzetelne informowanie zarówno ze strony inwestora, jak i władz samorządowych. Macie poznać wszystkie zagrożenia, na które zwraca uwagę sam inwestor. To zagrożenie podniesienie temperatury Wisły, pojawienie się metali ciężkich (rtęci), utrata najlepszych klas ziemi, czy przekroczenie norm hałasu, szczególnie podczas budowy, która będzie trwała kilka lat. 
 Uczestnicy spotkania nie dowierzali, że mogą wpływać w jakiś sposób na tę inwestycję. 
- W postępowaniu może brać każda osoba, która ma interes prawny
- przekonywał Tadeusz Pepliński ze Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP. - A na pewno mają go rolnicy, których ziemia na skutek tej inwestycji straci na wartości. 
 Przypomnijmy, inwestor Elektrowni Północ stara się o pozwolenie na budowę w Starostwie Powiatowym w Tczewie. Jak już zapowiadał na konsultacjach, chciałby je uzyskać w czerwcu br., aby przystąpić do budowy w przyszłym roku. Ale przeciwnicy tej inwestycji nie próżnują. Codziennie do starostwa wpływają protesty przeciwko budowie Elektrowni Północ. W niektórych kwestionowana jest sama lokalizacja elektrowni, która ma powstać w miejscowości Rajkowy, w innych pojawiają się wątpliwości związane z jej wpływem na zdrowie ludzkie, czy z samym raportem o oddziaływaniu na środowisku. Nie wiadomo jednak, na ile zahamuje samą procedurę niezbędną do rozpoczęcia budowy elektrowni. 
W Lignowach Szlacheckich nie wszyscy uczestnicy zadeklarowali się jako przeciwnicy tej inwestycji. - Widzę w tym szansę, chcę jednak wiedzieć, na ile elektrownia będzie
niebezpieczna dla mnie i mojej rodziny - podsumował jeden z nich.


wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)