Młody Senegalczyk zostawił w paryskiej kolejce walizkę, w której znajdowało się około 27 tys. euro w gotówce. Cenny bagaż przejęła policja, którą wezwali pasażerowie zaniepokojeni podejrzanym ładunkiem pozostawionym w pociągu.
Zapominalski właściciel pieniądze ma odzyskać jeszcze dzisiaj, ale będzie też musiał zapłacić grzywnę za naruszenie przepisów celnych i niezadeklarowanie wwozu takiej kwoty.
Wczoraj po południu podróżni zauważyli porzuconą walizkę w kolejce RER B w miejscowości Massy na paryskich przedmieściach. Wezwani na miejsce policjanci odkryli w bagażu zrolowane ubrania i pliki banknotów; po przeliczeniu okazało się, że to dokładnie 26 950 euro.
25-letni Senegalczyk pochodzący z Dakaru stawił się na komisariacie po zgubę jeszcze tego samego wieczoru. Tłumaczył, że do Francji przyjechał, żeby kupić części samochodowe, które chciał później sprzedać w Senegalu. Wcześniej krótko przebywał we Włoszech, gdzie u przyjaciół i znajomych zebrał potrzebną kwotę.
Jak poinformowała policja, młody mężczyzna bez problemu nadał wartościowy bagaż podczas odprawy i wczoraj wylądował na paryskim lotnisku Charles-de-Gaulle. Kolejką RER miał dojechać do hotelu w pobliżu Dworca Północnego (Gare du Nord), ale zasnął w drodze. Gdy już się obudził, przejechawszy swoją stację, w pośpiechu wysiadł z pociągu, ale bagażu zapomniał.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Francja łagodzi restrykcje wobec tej nacji Wśród decyzji podjętych w celu poprawy sytuacji Romów jest taka, która ułatwia integrację przez pracę. | |
Unia daje miliony dla zwolnionych z Peugeota KE zaproponowała we wtorek 11,9 mln euro na wsparcie ponad dwóch tysięcy pracowników zwolnionych w latach 2009-2010 przez koncern PSA Peugeot Citroen. | |
Kradli przebrani za rabinów. Czekają na wyrok Francuski sąd postawił zarzuty trzem mężczyznom, którzy napadali na jubilerów. |