Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gdańsk Jelitkowo. Mieszkańcy boją się sprzedaży działek w pasie nadmorskim

0
Podziel się:

Prezydent wraz z urzędnikami coraz częściej przygląda się działkom w pasie nadmorskim w Jelitkowie. Mieszkańcy dzielnicy obawiają się, że miasto będzie chciało sprzedać tereny pod zabudowę deweloperom. A to oznacza dla nich przeprowadzkę.

Gdańsk Jelitkowo. Mieszkańcy boją się sprzedaży działek w pasie nadmorskim

Kilkunastu urzędników z prezydentem Pawłem Adamowiczem na czele oglądających Jelitkowo to widok, jaki mieszkańcom dzielnicy spędził sen z powiek. - Przestraszyliśmy się, widząc, że władze miasta penetrują Jelitkowo - przyznaje Beata Esden-Tempska ze Stowarzyszenia "Nasze Jelitkowo", mieszkająca na ul. Bałtyckiej. - To dla nas sygnał, że szykują się już do sprzedaży działek deweloperom i że czeka nas wyprowadzka. Miasto dramatycznie potrzebuje pieniędzy, więc prezydent chce poszatkować pas nadmorski inwestycjami i pozbawić w ten sposób gdańszczan terenów zielonych - mówi pani Beata. Żal mieszkańców Jelitkowa jest tym większy, że od kilku lat nie mogą od miasta odkupić mieszkań komunalnych. Gdy więc pojawi się inwestor, ludzie m.in. z ul. Bałtyckiej będą musieli się przeprowadzić. Wizja Macieja Lisickiego, wiceprezydenta Gdańska, jest taka, by powstały tam hotele i pensjonaty. Miasto chciałoby sprzedać całość zabudowań przy ul. Bałtyckiej jednemu inwestorowi, który wybudowałby tam kompleks turystyczny.
Zaniepokojeni mieszkańcy nie wiedzą, jak te plany mają się do ostatniej wizyty urzędników w Jelitkowie. - Sprzedając nasze domy i działki w pasie nadmorskim miasto zyska pieniądze, ale nic się nie mówi o tym, ile stracą na tym mieszkańcy - ubolewa Esden-Tempska. - Boimy się, że okrojony zostanie park Reagana i że hotele zastawią pas od Sopotu do Wisłoujścia. Dodatkowo ul. Nowy Dwór i Dąbrowszczaków ma być przerobiona na czteropasmową drogę - przypomina. Magdalena Kuczyńska z gdańskiego Urzędu Miejskiego zapewnia, że obawy mieszkańców są nieuzasadnione, bo - jak mówi - na razie nikt nie zamierza ich z tamtejszych mieszkań komunalnych wyprowadzać. Podkreśla też, że miasto ciągle nie ma jeszcze sprecyzowanych planów, jeśli chodzi o Jelitkowo. - Nie sprzedajemy tam mieszkań, bo te tereny chcemy przeznaczyć w przyszłości na funkcje usługowo-hotelowe, ale żadnych ruchów w tym kierunku na razie nie podejmujemy. Nie ma żadnych konkretnych wizji ani inwestorów - zapewnia Kuczyńska. - To nie była żadna wyjątkowa
wizyta prezydenta, tylko czysto gospodarczy obchód terenów z Jelitkowa do Brzeźna. Jej celem było stwierdzenie, co się dzieje w pasie nadmorskim i co trzeba tam przed sezonem zmienić - wyjaśnia. Wnioski prezydent Adamowicz przedstawił na Facebooku. - Wizyta zaowocowała listą spraw do zrealizowania, takich jak inwentaryzacja miejskich działek, wzmożone kontrole nielegalnych wysypisk śmieci, malowanie itd.- napisał. Kuczyńska dementuje plotki dotyczące okrojenia parku Reagana. - To bzdura. Zamierzamy go powiększać i zachować jego funkcję rekreacyjną. Potwierdza jedynie, że w dzielnicy ma powstać nowa jezdnia, tzw. Droga Zielona, ale o jej budowie mówi się od dawna. Jednak jej fragment w Jelitkowie nie jest ujęty w planach inwestycyjnych na najbliższe 5 lat, więc przez ten czas nic się tam nie zmieni. Władze miasta robiły obchód terenów wzdłuż pasa nadmorskiego. Wystraszyło to mieszkańców Czytaj także: Pomnik papieża i Reagana w Gdańsku

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)