*Przy jednej z dróg w prowincji La Rioja na północy Hiszpanii eksplodował w niedzielę niewielki ładunek wybuchowy. *
Wybuch poprzedziło telefoniczne ostrzeżenie, którego autor podał się za przedstawiciela separatystycznej organizacji baskijskiej ETA. Dzień wcześniej we Francji aresztowano 4 wpływowych członków tej organizacji.
_ W wyniku trwającej od 40 lat działalności zbrojnej ETA zginęło w sumie ok. 800 osób. Organizacja, walcząca o niezależność terytoriów baskijskich położonych w większości na północy Hiszpanii, a częściowo też w południowej Francji, ogłosiła w marcu ub. roku rozejm, ale w czerwcu odwołała go. _ Nikt nie ucierpiał w wyniku niedzielnej eksplozji, nie spowodowała ona także żadnych większych szkód materialnych.
"To było naprawdę coś małego, przypominającego bardziej petardę" - powiedział rzecznik policji. "Pozostawiło krater o średnicy zaledwie 50 centymetrów".
Anonimowy informator ostrzegł przez telefon również o kilku innych bombach rozmieszczonych rzekomo przy drogach w hiszpańskim Kraju Basków i sąsiednich prowincjach - poinformowała policja.
Po tym sygnale, a zwłaszcza po wybuchu w prowincji La Rioja policja pozamykała kilka odcinków dróg w regionie, powodując długie korki na zatłoczonych w końcu weekendu i na finiszu wakacji trasach. Po przeszukaniach szos i poboczy trasy otwarto, nie znajdując żadnych innych ładunków.