Liczba śmiertelnych ofiar powodzi w południowych Indiach wzrosła do 227. Najtrudniejsza sytuacja panuje w stanach Karnataka i Andhra Pradeś.
Nieustające od pięciu dni intensywne deszcze zalały setki wsi i miasteczek. W stanie Karnataka ewakuowano około 150 tysięcy ludzi, którzy przebywają obecnie w ponad pięciuset tymczasowych obozach. Indyjskie władze zaangażowały do akcji ratunkowej lotnictwo wojskowe oraz marynarzy, którzy łodziami starają się dotrzeć do odciętych przez wodę ludzi.
Utrudniona jest komunikacja między Bombajem i centrum turystycznym na Goa, a także miastami leżącymi w południowej części indyjskiego wybrzeża w stanie Karnataka. Woda zalała na tej trasie zarówno linię kolejową, jak i szosę krajową. Pasażerowie kilku autobusów spędzili noc na dachach pojazdów, czekając na pomoc. Zostali ewakuowani dopiero po kilku godzinach.
Meteorolodzy przewidują, że opady i burze mogą potrwać w południowych Indiach jeszcze kilkadziesiąt godzin.