Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inwestycje - Grobelny postawi na Aquanet bis?

0
Podziel się:

Czy w Poznaniu powstanie konkurencja dla Aquanetu, który jest u nas de facto monopolistą? Prezydent Ryszard Grobelny na naszej ubiegłotygodniowej debacie wyborczej stwierdził, że kierowany od lat przez Pawła Chudzińskiego Aquanet mogą czekać rewolucyjne zmiany. W rozmowie z „Głosem” Grobelny chęć przeprowadzenia rewolucji podtrzymuje.

Inwestycje - Grobelny postawi na Aquanet bis?

– Zastanawiamy się nad przyszłością Aquanetu – mówi. – Pewnych propozycji możemy się spodziewać już w przyszłym roku. Dobrze byłoby, żeby same zmiany zostały wdrożone już w 2012 roku. Te pewne propozycje to m.in. powstanie nowej firmy, która w przeciwieństwie do zadłużonego Aquanetu mogłaby brać kredyty na budowę nowych wodociągów. Jak się dowiedzieliśmy, miasto rozważa trzy scenariusze na wprowadzenie kolejnej firmy, – To może być spółka córka Aquanetu, spółka Aquanetu z kimś innym, a nawet podmiot prywatny założony przez inwestorów na danym terenie lub mieszkańców – wyjaśnia Grobelny. Nieco zaskoczony deklaracją prezydenta Poznania jest Paweł Chudziński, prezes Aquanetu. – Dziwię się, że ta sprawa pojawiła się właśnie teraz – mówi Chudziński. – Już dwa lata temu na prośbę wiceprezydenta Mirosława Kruszyńskiego opracowaliśmy możliwe scenariusze dalszego rozwoju firmy, przedstawiając wszelkie możliwe za i przeciw. Od tego czasu jednak nikt z nami na ten temat nie rozmawiał... Czy – i kiedy – w Poznaniu
pojawi się firma, która będzie konkurować z Aquanetem? Taka wizja zapewne spodobałaby się poznaniakom, których rachunki za wodę i ścieki należą do najwyższych w kraju. Konkurencja z Aquanetem w tych częściach miasta, w których istnieje już sieć wodno-kanalizacyjna, raczej nie wchodzi w grę. Co innego w przypadku terenów nieuzbrojonych. Tam zapewne mieszkańcy z radością powitaliby pojawienie się firmy, która wybuduje im wodociąg czy kanalizację. Pod warunkiem jednak, że stawki będą porównywalne do tych, które płaci większość poznaniaków. Już teraz możliwa jest budowa sieci kanalizacyjnej przez prywatnego inwestora na terenie nowo powstającego osiedla. Tak jest w Radojewie, gdzie mieszka Grobelny. Jednak tam ścieki kosztują prawie 12 zł, gdy inni poznaniacy płacą 5 zł mniej. Przeciwny pojawieniu się w Poznaniu prywatnych firm inwestujących w sieć wodociągowo-kanalizacyjną jest Tomasz Lewandowski, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej Rady Miasta. – Uzbrojenie terenu jest zadaniem własnym gminy –
podkreśla Lewandowski. – Musimy przeznaczyć na to pieniądze z budżetu. Będzie to spory wydatek, ale szybko się zbilansuje, bo ludzie zostaną w Poznaniu i do kasy miasta będą wpływały ich podatki. Nie wyobrażam sobie, żeby jedni płacili za wodę i ścieki więcej niż pozostali.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)