Rząd w Teheranie reaguje na możliwe nowe sankcje UE i wycofuje większą część swoich pieniędzy z Europy. Według irańskiego tygodnika _ Schahrwand-e Emrus _, Iran obawia się zamrożenia swojego majątku i wycofał już z europejskich banków 75 mld dolarów.
Na polecenie prezydenta Mahmuda Ahmedineżada (na zdjęciu) pieniądze przetransferowano z powrotem do Iranu. Jak twierdzi tygodnik, powołując się na wysokiego rangą członka rządu, irański majątek w europejskich bankach został częściowo zamieniony na złoto i akcje oraz zainwestowany w bankach azjatyckich
Teheran podejrzewany jest o prowadzenie prac nad bronią nuklearną pod płaszczykiem cywilnego programu atomowego. W obliczu sporu atomowego UE przygotowuje obecnie wdrożenie kolejnych sankcji ONZ - które są skierowane między innymi przeciwko irańskiemu bankowi Melli. Brytyjski premier Gordon Brown grozi jednak dalszymi sankcjami: po spotkaniu z amerykańskim prezydentem Georgem W. Bushem oświadczył, że jest przekonany, iż państwa Unii Europejskiej zgodzą się na nałożenie nowych sankcji, jeżeli rząd w Teheranie będzie w dalszym ciągu odrzucał oferty międzynarodowej wspólnoty.
- _ Wielka Brytania naciska na Europę i Europa przystanie na nałożenie dalszych sankcji na Iran _ - powiedział Brown. Mimo grożących nowych sankcji w zaostrzającym się konflikcie atomowym, Iran okazał się nieustępliwy. Unijny pełnomocnik Javier Solana przedłożył w ubiegły weekend w Teheranie nowy pakiet propozycji, jednak jak dotąd Iran na nie nie przystał.