Izraelski minister obrony Ehud Barak (na zdjęciu) wydał wojsku rozkaz podjęcia działań zmierzających do zburzenia domów dwóch Palestyńczyków, którzy zabili w zamachach jedenastu Izraelczyków.
Przedstawiciel Ministerstwa Obrony wyjaśnił, że chodzi o uzyskanie od odpowiednich izraelskich władz cywilnych zezwolenia na zburzenie domów obu terrorystów znajdujących się w pobliżu Wschodniej Jerozolimy.
W jednym z nich mieszka dwadzieścia osób.
Prokurator generalny Izraela Menachem Mazuz udzielił armii formalnej zgody na zburzenie tych domów. Decyzję podjął - jak podkreślają media - zgodnie z stanowiskiem premiera Ehuda Olmerta, który oświadczył, że Izrael zniszczy dom każdego terrorysty z Jerozolimy.
Represje w postaci burzenia domów palestyńskich bojowników armia izraelska przestała stosować dwa lata temu wskutek protestów rozmaitych organizacji praw człowieka, które wystąpiły w tej sprawie do Sądu Najwyższego.
Pierwszy z palestyńskich zamachowców zabił w marcu tego roku osiem osób, otwierając ogień do uczniów szkoły rabinackiej. Drugi, prowadząc buldożer ulicami Jerozolimy, spowodował śmierć trojga Izraelczyków.