Kadafi bombarduje Trypolis. "To jego koniec"

Libijczyk Sula al-Balaazi, który przedstawił się w rozmowie telefonicznej z Al-Dżazirą jako działacz opozycyjny, powiedział, że samoloty libijskich sił powietrznych zbombardowały _ kilka miejsc w Trypolisie _. Według agencji Reutera doniesienia tego dotąd nie zweryfikowano.

Natomiast państwowa libijska telewizja podała, że w operacji libijskich sił bezpieczeństwa przeciwko _ terrorystom _ zginęło wiele osób. Po tym komunikacie telewizja pokazała zdjęcia antyrządowych manifestacji na głównym placu Trypolisu.

Według analityka z londyńskiego zespołu Control Risks, użycie lotnictwa przeciwko własnym obywatelom wskazuje, że władza Muammara Kadafiego dobiega końca.

_ - Rzeczywiście wydaje się, że to ostatnie, rozpaczliwe działania. Jeśli bombarduje się własną stolicę, naprawdę bardzo trudno zobaczyć drogę wyjścia _ - powiedział analityk ds. Bliskiego wschodu Julien Barnes-Dacey.

O możliwej ucieczce libijskiego dyktatora poinformował brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague.

Dyktator miał, według szefa brytyjskiego MSZ, udać się do Wenezueli. Jednak rząd prezydenta tego kraju Hugo Chaveza zdementował te informacje.

Początkowo niewymienione z nazwiska źródło w rządzie, później minister informacji. Minister Andres Izarra powiedział, że doniesienie jest nieprawdziwe.

_ Pytaliście mnie wcześniej, czy pułkownik Kadafi jest w Wenezueli _ - powiedział wcześniej minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.

_ - Nie dysponuję informacją, że tam jest, lecz widziałem pewną informację sugerującą, że obecnie znajduje się w drodze do Wenezueli _ - dodał Hague. Nie podał źródła tej informacji.

Seif al-Islam Kadafi, syn libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, ogłosił utworzenie komisji śledczej do zbadania aktów przemocy podczas obecnych zamieszek; na jej czele stanie sędzia - podała wieczorem państwowa telewizja .

W skład komisji wejdą _ członkowie libijskich i zagranicznych organizacji praw człowieka _ i będzie miała ona za zadanie _ zbadać okoliczności wydarzeń, które pochłonęły wiele ofiar _ - poinformowano.

Sytuacja w Libii, gdzie demonstranci przejęli kontrolę nad kilkoma miastami i gdzie dochodzi do krwawych starć, zaostrza się. W trwających tydzień demonstracjach zginęło ponad 200 osób.

Mustafa Muhammad Abd ad-Dżalil, minister sprawiedliwości Libii podał się do dymisji w proteście przeciwko _ nadmiernemu stosowaniu przemocy wobec protestujących _ - poinformowała w wydaniu internetowym libijska gazeta _ Kuryna _.

Gazeta, znajdująca się w rękach prywatnych, powołuje się na swą rozmowę telefoniczną z ministrem. Nie ma na razie oficjalnego potwierdzenia tej informacji.