Na włoskiej wyspie Giglio, u brzegów której 13 stycznia doszło do katastrofy statku Costa Concordia, pojawiły się w sprzedaży widokówki ze zdjęciami wraku. Ich natychmiastowego wycofania z handlu zażądał burmistrz.
Włoskie media podały, że na wiadomość o pocztówkach w cenie 50 centów burmistrz Sergio Ortelli nakazał siłom porządkowym przeprowadzenie kontroli i wycofanie ze sprzedaży wszystkich artykułów, które - jak wyjaśnił - _ w niemoralny sposób odnoszą się do tragedii Concordii _.
Ponad dwa miesiące po katastrofie, w której zginęły 32 osoby, na wyspę w Toskanii wciąż przybywają tłumy ludzi, zainteresowanych wyłącznie tym, by zrobić zdjęcie wrakowi wycieczkowca. Szczególny napływ ciekawskich zanotowano w pierwszy weekend wiosny.
We Florencji znaleziono tymczasem ulotki, reklamujące wycieczkę na Giglio, w której programie jest _ zrobienie pamiątkowego zdjęcia na tle statku Costa Concordia _.
Więcej o katastrofie Concordii czytaj w Money.pl | |
---|---|
Pożar statku armatora Concordii. Są tam Polacy Zgasły silniki i na pokładzie nie ma prądu. Na statku jest ponad 1000 osób. | |
Odnaleźli kolejnych 8 ciał w tym pięciolatki Poszukiwanych jest jeszcze 7 ofiar katastrofy, w której zginęło 32 ludzi. | |
Nowe ofiary katastrofy wycieczkowca W kadłubie statku, który rozbił się u wybrzeży Toskanii mogą być jeszcze ludzie. |