Według nieoficjalnych wyników, wicepremier Uhuru Kenyatta wygrał wybory prezydenckie w Kenii. Jak poinformowały w nocy z piątku na sobotę brytyjska stacja BBC i lokalne media, Kenyatta zdobył 50,3 proc. głosów.
Jeśli ten wynik się potwierdzi, nie będzie już konieczna druga tura wyborów, w której Kenyatta zmierzyłby się ze swym najgroźniejszym rywalem, premierem Railą Odingą.
Jak poinformował dziennik _ East African Standard _, w sztabie wyborczym Kenyatty rozpoczęło się już świętowanie zwycięstwa.
Oficjalne wyniki głosowania Komisja Wyborcza ma podać w sobotę przed południem.
Obecne wybory miały względnie spokojny przebieg, choć nie obyło się bez incydentów i ofiar śmiertelnych. Poprzednie zakończyły się etnicznymi pogromami, które mocno nadwątliły wizerunek Kenii jako jednego z najzamożniejszych i najspokojniejszych krajów Afryki. W starciach między zwolennikami poszczególnych kandydatów zginęło wówczas ponad 1000 ludzi.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Krwawe wybory prezydenckie w Kenii W Kenii rozpoczęły się w poniedziałek wybory prezydenckie po raz pierwszy odbywające się zgodnie z nową konstytucją. | |
Policjanci wpadli w zasadzkę. Nie żyją Szef kenijskiej policji David Kimaiyo podejrzewa, że ich sprawcami byli członkowie lokalnej grupy separatystycznej. | |
Mieli maczety i pistolety. Zginęło 17 osób Zginęło dziewięciu funkcjonariuszy, dwóch cywilów i sześciu napastników. |