Kluzik-Rostkowska i Jakubiak wyrzucone z PiS

Decyzję o wykluczeniu Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak podjął komitet polityczny PiS. _ - Decyzja komitetu była jednomyślna _ - twierdzi Błaszczak. Szef klubu PiS zaznaczył, że partia prowadzi kampanię wyborczą. Natomiast Elżbieta Jakubiak i Joanna Kluzik-Rostkowska brały udział w publicznej debacie na temat wewnętrznych spraw partii, łamiąc tym samym regulamin.

Zapraszamy Joannę Kluzik-Rostkowską do klubu Platformy, jest to polityk bliski nam w poglądach - w ten sposób szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz skomentował wykluczenie Kluzik-Rostkowskiej z PiS. Jak dodał, po tej decyzji jest _ w głębokim szoku _.

_ - To była ważna osoba w PiS, jedna z tych, w których wyborcy PiS pokładali nadzieję, że uzdrowi tę partię. Jak widać, jej poglądy i sposób funkcjonowania nie odpowiadały reszcie partii, a przede wszystkim prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu _ - zaznaczył Tomczykiewicz.

Zdaniem Andrzeja Halickiego z PO Jarosław Kaczyński podejmuje złą decyzje. _ - Widzę Joannę po pierwsze jako osobę nietuzinkową, a po drugie jako działającą z dobrą wolą. My możemy się nie zgadzać, natomiast zawsze miała dobrą wolę i zawsze była otwarta na dyskusje. Jeżeli kogoś się usuwa, to dlatego że działa ze złych pobudek. Ja u niej nigdy nie widziałem złych pobudek _ - uważa poseł PO.

Według posła Platformy Jarosław Kaczyński, podejmuje decyzje niezgodne z decyzjami jakie podejmowałby jego brat.

Na pytanie czy Joanna Kluzik-Rostkowska znajdzie miejsce w Platformie stwierdził, że taka decyzja należy do samej zainteresowanej. Ma jednak wątpliwości czy to byłoby możliwe. - _ Platforma Obywatelska jest formacją, która realizuje pewne cele, więc najpierw trzeba by zapytać czy jest nam po drodze _ - zastanawia się. _ - W wielu momentach byliśmy jednak oponentami w dyskusjach, któe toczyły się na sali parlamentarnej _ - dodaje.

Poseł Paweł Poncyljusz, uważany tak jak Kluzik-Rostkowska za jednego z członków _ reformatorskiego _ skrzydła PiS, nie chciał odpowiedzieć na pytanie o swoją przyszłość w partii. Wyjaśnił, że sytuacja jest _ zbyt świeża _.

Dodał, że wczorajsze słowa krytyki, wypowiedziane pod jego adresem przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, nie były dla niego zaskoczeniem. Paweł Poncyljusz powiedział, że kontrowersje wokół kampanii prezydenckiej PiS, którą kierował razem z Kluzik-Rostkowską, nie mają teraz znaczenia, gdyż trwa inna kampania. Jego zdaniem, Prawo i Sprawiedliwość powinno teraz myśleć, jak wrócić do władzy.

_ - W sytuacji, w której całe ugrupowanie pracowało na rzecz dobrego wyniku w wyborach samorządowych i na tym się skupialiśmy, a w mediach mieliśmy festiwal dyskredytowania prezesa ugrupowania przez Joannę Kluzik-Rostkowską, ta decyzja jest zapewne następstwem tej fatalnej sytuacji _ - stwierdził europoseł PiS, Ryszard Czarnecki.

Dziś prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że _ nikogo w partii na siłę trzymać nie będzie _.

Zapytany kiedy _ pomoże odejść _ z PiS posłance Joannie Kluzik-Rostkowskiej - krytykowanej ostatnio przez niektórych polityków PiS, b. szefowej jego kampanii prezydenckiej, zaliczanej do grupy liberalnej w partii - która zapowiedziała, że sama z PiS nie odejdzie, Kaczyński powiedział, że nie będzie na to pytanie odpowiadał.

Wczoraj możliwość odejścia Kluzik-Rostkowskiej komentował Money.pl europoseł Marek Migalski:

- _ Gdyby się tak stało, że Joanna Kluzik-Rostkowska zostałaby zawieszona lub wyrzucona z partii, to potwierdziłaby się moja teza, którą przedstawiłem na blogu, że władzę przejął Zbigniew Ziobro, a Jarosław Kaczyński abdykował. _

_ Przecież ona nie zrobiła niczego złego. Powiedziała jedynie, że jest gotowa stanąć do walki ze Zbigniewem Ziobro, jeśli ten będzie kandydował. Jeżeli za to jest krytykowana, to znaczy że ta partia nie postępuje według demokratycznych zasad i jest prywatną własnością, należącą do jednego człowieka, którym jest Zbigniew Ziobro, a nie Jarosław Kaczyński. _

Trzy dni temu szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zarzucił Kluzik-Rostkowskiej, że ta wykorzystuje swoją popularność do atakowania Jarosława Kaczyńskiego.

Posłanka powiedziała, że oświadczenie posła Błaszczaka traktuje bardzo personalnie. Szef klubu PiS powiedział, że pozycja Joanny Kluzik-Rostkowskiej w PiS jest marginalna. Posłanka przypomniała, że jeszcze kilka miesięcy temu kierowała kampanią prezydencką szefa tego ugrupowania. Później proponowano jej funkcję wiceprezesa PiS i start w wyborach prezydenta Warszawy.