Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kreml broni demonstrantów. Starcia sprowokowali sami policjanci

0
Podziel się:

Doradcy Władimira Putina twierdzą, że starcia demonstrantów z policją sprowokowali sami policjanci.

Kreml broni demonstrantów. Starcia sprowokowali sami policjanci
(Anosmia/CC BY 2.0/Flickr)

Kremlowscy doradcy stanęli w obronie opozycji. Prezydencka Rada do spraw Praw Człowieka wezwała do uwolnienia opozycjonistów zatrzymanych w związku z ubiegłorocznymi demonstracjami.

Doradcy Władimira Putina twierdzą, że starcia demonstrantów z policją sprowokowali sami policjanci. Od kilku miesięcy postępowanie w tej sprawie prowadzi Komitet Śledczy.

Prokuratorzy twierdzą, że 6 maja ubiegłego roku demonstranci sprowokowali w Moskwie zamieszki. Według jednej z oficjalnych wersji, liderzy opozycji chcieli w ten sposób przejąć władzę. Po obejrzeniu materiałów wideo nie zgodzili się z takim stanowiskiem doradcy prezydenta Putina. W ich opinii zajścia sprowokowali policjanci.

Nie wszyscy członkowie kremlowskiej Rady jednak podpisali się pod takimi stwierdzeniami. Obrońca praw człowieka Aleksandr Brod podziela zdanie prokuratorów. Komitet Śledczy oskarżył o sprowokowanie zamieszek 18 opozycjonistów. Jeden z nich, Maksim Łuzjanin został skazany na 4,5 roku łagru.

Czytaj więcej w Money.pl
To nie żart! Opozycja prosi Putina o pomoc Przeciwnicy Władimira Putina przynieśli dziś do jego biura kilkadziesiąt petycji
Zatrzymano 40 osób. "Jesteśmy zadowoleni" Moskiewska policja uniemożliwiła przeprowadzenie opozycyjnej demonstracji. Około 40 osób zatrzymano a pozostałych uczestników protestu zmuszono do opuszczenia placu.
Putin chce reform, ale ostrzega opozycję _ - Opracowaliśmy pełny program rozległych reform. Otrzymał on szerokie poparcie społeczne. Jego realizację uważam za moje podstawowe zadanie jako prezydenta. _
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)