Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krwawe zamieszki w Egipcie. El-Baradei uspokoi sytuację?

0
Podziel się:

Jeden z przywódców dotychczasowej, egipskiej opozycji Mohammad el-Baradei ma zostać tymczasowym premierem Egiptu.

Krwawe zamieszki w Egipcie. El-Baradei uspokoi sytuację?
(PAP/EPA)

Po krwawym piątku i niespokojnej sobocie Egipt szykuje się na kolejną falę zamieszek. Zwolennicy odsuniętego od władzy Bractwa Muzułmańskiego zapowiadają, że nie zrezygnują z protestów dopóki dotychczasowy prezydent Mohammed Mursi nie zostanie przywrócony na stanowisko.

Tymczasem były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i jeden z przywódców dotychczasowe egipskiej opozycji Mohammad el-Baradei ma zostać tymczasowym premierem Egiptu - poinformowały o tym źródła wojskowe oraz urzędnicy kancelarii prezydenta. Termin zaprzysiężenia jest jeszcze nie znany.

Mohammed el-Baradei jest jednym z najbardziej znanych w świecie egipskich polityków. Od kilku miesięcy sprzeciwiał się rządom islamistów. Dwa lata temu, po obaleniu Hossiniego Mubaraka był uważany za niemal pewnego kandydata na prezydenta obozu świeckiego.

W ostatnim czasie intensywnie angażował się w protesty opozycji, które doprowadziły do obalenia władzy islamistów. Nie wiadomo czy nominacja el-Baradeia uspokoi sytuację w Egipcie. Wczoraj w zamieszkach zginęło co najmniej 36 osób. Dzisiaj wielotysięczne rzesze brały udział w pogrzebach zabitych zarówno przez bojówki Bractwa Muzułmańskiego, jak i służby bezpieczeństwa.

- _ Odrzucamy ten zamach i wszystkie jego następstwa, w tym nominację ElBaradeia _ - powiedział przedstawiciel islamistycznej partii. Nominowanie przez tymczasowego prezydenta Adlego Mansura na tymczasowego szefa rządu Mohammeda ElBaradeia pogłębi zapewne, jak pisze agencja Associated Press, opór islamistów wobec nowych władz

Bojówki Bractwa mordują i podburzająIslamiści zapowiadają na dziś kolejne protesty w całym kraju. Przedstawiciele Bractwa Muzułmańskiego zapowiadają, że demonstracje będą trwały dopóki prezydent Mursi nie wróci do władzy. Tymczasem telewizja państwowa poinformowała o aresztowaniu kolejnych sześciu prominentnych polityków Bractwa.

Wciąż niespokojnie jest na Synaju. W piątek islamskie bojówki zabiły tam trzech oficerów policji i wojska. Zarówno Kair jak i Aleksandria były świadkami najbardziej krwawych starć od wielu miesięcy. W ulicznych wojnach zginęło co najmniej 30 osób, a tysiąc zostało rannych.

Wczoraj poinformowano, że od kul nieznanych sprawców zginął koptyjski duchowny. Mina Aboud Szarwin został zaatakowany przez uzbrojonych napastników na ulicy w Al-Arisz. Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się odsunięty od władzy Mohammed Mursi, ostro skrytykowało zwierzchnika Koptyjskiego Kościoła Prawosławnego Tawadrosa II (Teodora II).

Protesty w Egipcie. 22 osoby ranne w ataku w Kairze

  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA [ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif height=13 ) ] zobacz całą galerię(http://manager.money.pl/galerie/protesty-w-egipcie-22-osoby-ranne-w-ataku-w-kairze-g560132.html) Była to odpowiedź za opozycję wobec władz i udział w zebraniu, na którym dowódca armii generał Abd el-Fatah Said es-Sisi ogłosił zawieszenie konstytucji Egiptu. Koptowie stanowią 6-10 proc. 83-milionowej ludności Egiptu. Koptowie skarżyli się na prześladowania ze strony rządzących dotąd islamistów. Część z nich już wyraziła zadowolenie z przejęcia władzy przez armię.

Kto zyska na przewrocie?

Przede wszystkim Arabia Saudyjska i Jordania. Tylko władze Kataru nie okazują z tego powodu radości. Przewrót w Egipcie oznacza polityczną wygraną dla bliskowschodnich monarchii, które widziały zagrożenie w rządzącym tam dotąd Bractwie Muzułmańskim - ocenia Jonathan Eyal z ośrodka badawczego RUSI (Royal United Services Institute).

Ekspert argumentuje, że bliskowschodnie monarchie, zwłaszcza Arabia Saudyjska i Jordania, odnosiły się do islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego równie podejrzliwie, jak do rządzącego Egiptem w latach 1952-70 Gamala Abdela Nasera, który obalił króla Faruka I, a w polityce zagranicznej lansował idee arabskiej jedności i arabskiego socjalizmu.

_ - W latach 50. i 60. Jordania i szejkanaty Zatoki Perskiej polegały na brytyjskim parasolu bezpieczeństwa, którego teraz nie ma. Stąd zachodziła obawa, że w odróżnieniu od naserowskiego _ przebudzenia _, które zmiotło trzy monarchie (w Egipcie, Iraku i Jemenie), Bractwo może pójść dalej, samo pojęcie monarchii na Bliskim Wschodzie czyniąc równie archaicznym, co Brontosaurus Rex _ - wyjaśnia Eyal.

Prezydent Egiptu usunięty z urzędu. Demonstracje w Kairze

  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA [ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif height=13 ) ] zobacz całą galerię(http://manager.money.pl/galerie/prezydent-egiptu-usuniety-z-urzedu-demonstracje-w-kairze-g560334.html)

Jedyną bliskowschodnią monarchią, która nie okazała radości z przewrotu w Egipcie jest Katar, który pomagał finansowo Bractwu Muzułmańskiemu jeszcze zanim Mursi doszedł do władzy, a następnie wspierał jego rząd widząc w tym sposób na zwiększenie swoich politycznych wpływów w regionie. Zdaniem Eyala Katar obrał politykę wspierania radykalnych sił dążących do politycznej zmiany na Bliskim Wschodzie przy równoczesnym wykluczeniu reform politycznych u siebie i na dłuższą metę, mimo porażek tej polityki w Libii, Syrii i Egipcie, taka kalkulacja może mu się długofalowo opłacić.

Mniejsze pole do manewru ma palestyńskie ugrupowanie Hamas: nie ma niczego do zaoferowania nowym władzom w Egipcie i jest blisko kojarzone z Bractwem Muzułmańskim. Egipskie władze wojskowe przystąpiły już do demontażu tuneli między Egiptem a Strefą Gazy, ponieważ nie chcą, by Hamas wciągnął je w konflikt z Izraelem i oskarżają to ugrupowanie o dostarczanie broni Bractwu Muzułmańskiemu i Beduinom na Synaju.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/210/275666.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/przewrot;w;egipcie;wyjatkowo;krwawy;dzien,228,0,1341156.html) *Minął najkrwawszy dzień w Egipcie * Do zamieszek dochodziło przede wszystkim w Kairze, gdzie wieczorem w centrum miasta wywiązała się potężna bitwa. Niespokojnie było także w Aleksandrii.

Z obawy przed destabilizacją Egiptu odsunięcia Mursiego żałuje Izrael pamiętając, iż dotychczasowy prezydent nie zgodził się na uchylenie egipsko-izraelskiego układu pokojowego i generalnie tłumił antyizraelską retorykę Bractwa. Izrael obawia się, że w razie powstania politycznej próżni radykalne ugrupowania islamskie mogą wznowić ataki na państwo żydowskie z terenu Strefy Gazy lub Synaju. Reakcja Iranu jest w ocenie Eyala dwuznaczna. Kraj ten poparł społeczny ruch, który w 2011 roku obalił prezydenta Hosniego Mubaraka, w czym widział przejaw inspirowanego swoim przykładem nowego islamskiego przebudzenia, a po ubiegłorocznym wyborczym zwycięstwie Mursiego zabiegał o poprawę stosunków z Egiptem.

Obecnie Teheran zajmuje postawę wyczekującą. Wprawdzie stracił w Mursim partnera, ale z drugiej strony liczy, że wewnętrzne problemy Egiptu odwrócą uwagę od Syrii i wzmocnią szansę przetrwania tamtejszego reżimu prezydenta Baszara el-Asada. Zdaniem Eyala najważniejsze pytanie sprowadza się do tego, czy i w jakim zakresie państwa ościenne zaangażują się w sprawy wewnętrzne Egiptu, by pchnąć je w pożądanym przez siebie kierunku. Według niego zaangażowanie Kataru nie wchodzi w grę. Izrael czeka na rozwój wydarzeń, wobec Hamasu i Iranu nie ma jasności, a Arabia Saudyjska, która wcześniej kusiła Mursiego pieniędzmi, by skłonić Bractwo Muzułmańskie do umiaru, ma obecnie szansę wywiązania się ze swych obietnic i wesprzeć finansowo nowy rząd w Kairze - konkluduje Eyal.

Czytaj więcej w Money.pl
Koptyjski kapłan zastrzelony z zimną krwią Według wstępnych danych zabójstwa dokonali islamiści.
Po zamachu stanu proces Mubaraka odroczony We wcześniejszym procesie Mubarak został w ubiegłym roku skazany na dożywotnie więzienie, ale sąd apelacyjny uchylił ten wyrok.
Cisza przed burzą w Kairze? Ta noc była bardzo krwawa W wielu częściach miasta stoją barykady i widać ślady starć. Na skrzyżowaniach obecne są pojazdy opancerzone armii.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)