Według szacunków agencji medialnych kryzys na rynku nieruchomości w USA oraz kryzys finansowy będą miały negatywny wpływ na branżę mediów w Ameryce Północnej i w Europie.
Według analiz grupy medialnej Zenith Optimedia wydatki na reklamę w Europie i Ameryce Północnej będą rosły wolniej niż pierwotnie zakładano. Zenit szacuje, ze wzrost w branży wyniesie w tym roku 3,8 procent, choć jeszcze w grudniu ta wpływowa agencja medialna prognozowała wzrost rzędu 4,4 procent.
Rośnie również sceptyzm wśród znawców branży. - _ Kryzys na rynku nieruchomości w USA nie dodaje odwagi również w Europie _ - uważa Martin Fabel, ekspert ds. mediów w firmie doradczej A.T. Kearney. - _ Międzynarodowe problemy nie ominą i nas _ - prognozuje Antonella Mei-Pochtler z firmy doradczej Boston Consulting Group. Ostatnio swoje prognozy na rok bieżący musiała skorygować również agencja medialna Carat.
Nie wiadomo jeszcze, czy kryzys na międzynarodowych rynkach finansowych odbije się jeszcze poważniej na branży medialnej. Stacje telewizyjne wierzą w siłę własnego medium. - _ W trudnych koniunkturalnie czasach telewizja pozostaje wiodącym medium _ - mówi Florian Ruckert, szef należącej do RTL agencji reklamowej IP Deutschland. W czasie kryzysu finansowego odwagi dodaje mediom koniunktura wewnętrzna w Niemczech. Jeżeli zaskoczy ponownie, skorzysta na tym TV, radio, media drukowane i internet.