Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łodzianie słono zapłacą za przejazd autostradami

0
Podziel się:

Drogowcy stają na głowie, żeby do końca roku były gotowe bramki poboru opłat na łódzkim odcinku autostrady A2 ze Strykowa do Konina.

Łodzianie słono zapłacą za przejazd autostradami

Są już stacje benzynowe, telefony alarmowe i obszerne parkingi. Prawie gotowe są centra utrzymania technicznego autostrady, gdzie mieścić się mają m.in. posterunki służb ratunkowych, bazy pługów, a nawet stacje meteorologiczne. Wszystko wskazuje na to, że dni darmowej jazdy po A2 są policzone. Bilet i panienka z okienka - Do końca grudnia punkty poboru opłat w Strykowie, Piątku, Emilii, Wartkowicach i Dąbiu powinny zostać ukończone. System ruszy pewnie wczesną wiosną 2011 roku - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wszystko zależy od tego, jak długo potrwają testy elektronicznych systemów. Wjeżdżając, kierowca będzie zobowiązany do pobrania biletu z automatu. Opuszczając autostradę, poda bilet pani z okienka, a ta po zeskanowaniu kodu zainkasuje od niego należność. Takie miejsca mają być przy każdym zjeździe z autostrady oraz na granicy łódzkiego i wielkopolskiego odcinka A2, czyli w Koninie. Zapłacimy i to niemało Znane są już stawki, jakie będą
obowiązywały na autostradach, którymi będziemy mogli z Łodzi pojechać w cztery strony świata. Choć na niektórych odcinkach nie wbito nawet łopaty pod budowę, Ministerstwo Infrastruktury już ogłosiło cennik słonych opłat: za przejazd z Łodzi (Strykowa) do Poznania kierowcy aut osobowych zapłacą 44,80 zł, do Świecka - 77,80 zł, do Warszawy (jeszcze nieistniejącym odcinkiem A2 o długości 91 km, którego otwarcie planowane jest na czerwiec 2012 roku) - 18,20 zł. Niemało będzie łodzian kosztowała podróż autostradą A1 nad morze: trasa ze Strykowa do Gdańska pochłonie aż 58,80 zł. Niewiele mniej, bo 46,40 zł, ma wynosić opłata za dojazd do Gorzyczek, czyli przejścia granicznego z Czechami. - To horrendalne ceny! - uważa Adam Cieślik, kierowca zawodowy ze Zgierza. - Tym bardziej że za auta ciężarowe stawki mogą być nawet pięciokrotnie wyższe. Firmy wrzucą te wydatki w koszty, podnosząc ceny usług. Ale prywatni posiadacze aut? Będą płakać i płacić albo tłuc się bezpłatnymi zatłoczonymi drogami, a nowo wybudowane
autostrady będą świecić pustkami. - Opłaty na autostradach zostały skalkulowane na poziomie około 20 groszy za kilometr. To mniej niż na zachodzie Europy. Będą one obowiązywały od razu po otwarciu dróg, nie przewidujemy takich "wakacji", jak w przypadku łódzkiego odcinka A2 - informuje Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. - Może się jednak zdarzyć, że ze względu na napięty harmonogram budowy nie wszystkie odcinki od razu zostaną oddane do użytku w standardzie autostrady płatnej. Wtedy pobór opłat rozpocznie się dopiero po dobudowaniu brakującej infrastruktury drogowej. Co za te pieniądze? O wiele sprawniej mają działać służby autostradowe, bo będą miały lepsze warunki. Zamiast jednej prowizorycznej bazy w Parzęczewie, powstaną dwie supernowoczesne i doskonale wyposażone - w Strykowie i Wartkowicach. Tam przeniesie się także policja autostradowa. W bazach będą przez całą dobę dyżurować służby techniczne, które interweniują w razie wypadku, uszkodzenia oznakowania, barierki czy siatek
ogradzających. Będzie tam także miejsce na ratownictwo medyczne, straż pożarną, Inspekcję Transportu Drogowego, a nawet... służbę meteo, która ma na bieżąco ostrzegać kierowców o warunkach na drodze za pomocą komunikatów na tablicach świetlnych. Mają tam też być zgromadzone ogromne ilości piachu, soli i środków chemicznych do posypywania nawierzchni zimą. Kiedy pozostałe autostrady? Według GDDKiA, budowa odcinka A1 ze Strykowa w kierunku Torunia już się rozpoczęła, choć robotników nie widać jeszcze w pobliżu Łodzi. Ten odcinek ma być gotowy do czerwca 2012. Podobny jest termin oddania A2 Stryków - Warszawa. Tam prace zaczną się lada dzień, na razie trwają wyburzenia i przygotowanie terenu. Dłużej poczekamy na odcinek ze Strykowa do Tuszyna (2013), a jeszcze dłużej na fragment A1 z Tuszyna do Pyrzowic na Śląsku (około 2015 roku). Zaawansowana jest tylko budowa węzła autostradowego pod Strykowem, gdzie przetną się dwie najważniejsze trasy w Polsce: A1 i A2.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)