Minister obrony USA Chuck Hagel poinformował w poniedziałek, że w przyszłym roku uda się z wizytą do Chin w ramach starań o nasilenie kontaktów na wysokim szczeblu między przedstawicielami obronności obu krajów.
Na wspólnej konferencji prasowej w Pentagonie z ministrem obrony narodowej Chin generałem Changiem Wanquanem Hagel powiedział też, że dowódcy amerykańskich sił lądowych i powietrznych złożą osobne wizyty w Chinach jeszcze w tym roku.
Wanquan podkreślił, że Chiny chcą pokoju, ale nie powinno się lekceważyć ich determinacji, jeśli chodzi o obronę suwerenności.
Chiny są uwikłane w spór terytorialny z Japonią o wyspy Diaoyutai (japońska nazwa Senkaku) na Morzu Wschodniochińskim. Te bezludne wyspy, w których rejonie znajdują się bogate łowiska i złoża surowców energetycznych, są pod administracją Japonii. W rejon ten Pekin wysyła regularnie okręty, a także samoloty, a Tokio konsekwentnie protestuje, podkreślając swoją suwerenność nad tymi wyspami.
Associated Press przypomina wypowiedź Hagla z 1 czerwca; podczas konferencji na temat bezpieczeństwa w Azji, mówiąc o stosunkach USA z Chinami podkreślał potrzebę dialogu oraz _ budowy zaufania i redukowania ryzyka błędnych ocen, zwłaszcza między naszymi siłami zbrojnymi _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Niewiele wskórał w sprawie hakerów Szef Pentagonu chciał wyjaśnić sprawę ataków na amerykańskie firmy. Mógł tylko zwiedzić dwa chińskie okręty marynarki wojennej. | |
Chińczycy wykupują nieruchomości w USA Tylko w zeszłym roku Chińczycy kupili w USA nieruchomości za 68,2 mld dolarów. Wybierają te bardziej luksusowe. | |
Rozwiodą się z powodu Edwarda Snowdena? W jednym z chińskich miast kłótnia o to, czy Snowden jest zdrajcą czy bohaterem, może doprowadzić do rozwodu. |