W przetargu na zakup midi-busów (pojazdy o długości 8,5-10,5 m) decydująca była cena, choć komisja brała pod uwagę również warunki gwarancji czy serwisu. Najlepsza okazała się oferta Solarisa - chce dostarczyć autobusy za 23,921 mln zł. Konkurujący z nim MAN zaoferował cenę 25,520 mln zł. - Solaris zaproponował też najkorzystniejsze warunki gwarancji oraz serwisu i rabat na dostawę części zamiennych - wyjaśnia Krzysztof Książyk, dyrektor przewozów autobusowych MPK. Prawdopodobnie już za 10 dni będzie można podpisać umowę z producentem (jeśli nie będzie odwołań). Wtedy midibusy pojawią się na poznańskich liniach już w październiku. Ostatni z całej dostawy powinien dotrzeć w kwietniu przyszłego roku. Zostaną przeznaczone na linie nr 52, 65 i 84. Pojawią się też prawdopodobnie na liniach nocnych. Posiadając takie autobusy MPK będzie też mogło startować w przetargach na obsługę linii takich jak nr 121 (dzisiaj pasażerów wozi spółka Warbus). Midibusy Solarisa będą niskopodłogowe, klimatyzowane w całej przestrzeni
pasażerskiej, wyposażone w udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, monitoring, a także w ekologiczne silniki. Niestety nie udało się rozstrzygnąć przetargu na dwa minibusy. Pojazdy zaproponowały firmy Autosan oraz M&P Autocuby. - To były ciekawe oferty ale miały błędy formalne - mówi dyrektor Książyk. - Dlatego musieliśmy ten przetarg unieważnić. W najbliższych dniach ogłosimy kolejny. Zakup nowych pojazdów dofinansowuje w 80 proc. Unia. Czytaj także: Ścisk w tramwajach, oszczędności w kasie? Film Minibusy dla Poznania będą później Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera! Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się! Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm. Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!