Od pięciu dni protestują pracownicy komunikacji miejskiej. Wczoraj akcję strajkową odwołali maszyniści.
\Z powodu strajku miejskich zakładów komunikacyjnych w stolicy Niemiec nie kursują metro, autobusy i tramwaje. Berlińskie Zakłady Komunikacyjne nie zatrudnią jednak Polaków, aby złagodzić skutki strajku transportowców.
Rzeczniczka zakładów Petra Reetz wyjaśniła, że polscy kierowcy nie mogą zostać zatrudnieni, ponieważ nie mają uzyskanego na terenie Niemiec zaświadczenia o prawie do przewozu osób. Poza tym przeszkodą w ich pracy byłby brak orientacji w Berlinie.
- ZOBACZ TAKŻE:
Wcześniej Klaus-Peter von Lüdeke z berlińskiej frakcji liberalnej partii FDP zaproponował zastąpienie strajkujących pracowników kierowcami z Brandenburgii, a nawet z Polski. - _ Szczególnie usługodawcy z Polski mogliby zostać zaangażowani szybko i na atrakcyjnych warunkach i uchronić Berlin przed zapaścią komunikacyjną _ - napisał polityk na internetowej stronie partii.
Dziś miał rozpocząć się też strajk maszynistów. Jednak związki zawodowe osiągnęły porozumienie z dyrekcją Deutsche Bahn i protest odwołano.