Pracownicy sektora usług publicznych w Niemczech kontynuują strajki ostrzegawcze. Objęły one miedzy innymi lotniska w Kolonii i Duesseldorfie, gdzie doszło do zakłóceń.
Do strajku przystąpił personel naziemny dwóch lotnisk w Nadrenii Północnej-Westfalii. Według niemieckiej agencji dpa, część samolotów startowała z opóźnieniem.
W miastach Badenii-Wirtembergii oraz w Kolonii, Duesseldorfie i Zagłębiu Ruhry przez kilka godzin pierwszej zmiany strajkowali kierowcy autobusów i tramwajów komunikacji miejskiej. W Saarbruecken protest zapowiedzieli pracownicy służb oczyszczania miasta.
Do strajków ostrzegawczych wezwał związek zawodowy Ver.di. Żąda on 5-procentowych podwyżek wynagrodzeń dla około dwóch milionów zatrudnionych w sektorze usług publicznych. W poniedziałek negocjacje płacowe z przedstawicielami władz federalnych oraz gminnych zakończyły się bez porozumienia.
Według związku w środę strajkowały 22 tysiące pracowników usług publicznych, w tym nauczyciele, pracownicy przedszkoli, administracji komunalnej, służb oczyszczania miast i szpitali komunalnych.
Strajki ostrzegawcze mają potrwać do przyszłego tygodnia. Na 10 i 11 lutego zaplanowano kolejną rundę negocjacji płacowych.