Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Niemcy: Za retencję danych zapłacą klienci

0
Podziel się:

Rząd zatwierdził projekt ustawy o przechowywaniu danych dotyczących połączeń telefonicznych i internetowych.

Niemcy: Za retencję danych zapłacą klienci
(PAP / EPA)

Rząd zatwierdził projekt ustawy o przechowywaniu danych dotyczących połączeń telefonicznych i internetowych. Niemcy nie zamierzają zapłacić firmom z branży za dodatkowe zobowiązania.

W przyszłości dostawcy usług telefonicznych będą musieli przechowywać przez 6 miesięcy dane z przeprowadzonych rozmów telefonicznych w telefonii stacjonarnej i komórkowej jak również z połączeń internetowych. Niemiecki rząd uchwalił wczoraj projekt ustawy ministerstwa sprawiedliwości, która wdroży do niemieckiego prawa dyrektywę UE dotyczącą retencji danych.

_ Polski Sejm rozpatruje właśnie projekt PiS, który ma wydłużyć obowiązkowy okres przechowywania danych w Polsce z 2 do 5 lat! Tylko dwa kraje w UE nakazują przetrzymywać informacje o rozmowach telefonicznych i sms-ach dłużej niż sugeruje to dyrektywa (2 lata). Są to Irlandia (3 lata) oraz Włochy (29 miesięcy). _Firmy zobowiązane do przechowywania danych przeniosą związane z tym koszty na klientów.

Zgodnie z planami minister sprawiedliwości Brygidy Zypries (SPD) w przyszłości przechowywane będą dane dotyczące połączeń, bez względu na to czy istnieje podejrzenie dokonania przestępstwa czy nie. Ponadto przy rozmowach przez telefony komórkowe zapisywane będą informacje dotyczące lokalizacji. Treść rozmowy oraz dane dotyczące odwiedzanych stron internetowych nie mogą być jednak zapisywane.

Rządy krajów UE reagują w ten sposób na zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 w USA oraz zamachy w Madrycie i Londynie. Instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo liczą na to, że sporny projekt przechowywania danych pomoże w walce z terroryzmem i przestępczością. Projekt ma również wielu przeciwników.

Dostawcy usług internetowych, prawnicy oraz media protestują przeciwko przechowywaniu danych. Ich obawy dotyczą długotrwałych skutków, jakie ustawa może wywrzeć na podstawowe prawa obywateli. Deutsche Telekom, która zobowiązywana jest jak wraz z innymi usługodawcami do przechowywania danych, ostrzegał przed zbyt dużą ingerencją w ochronę danych.

Zbieranie informacji w imię bezpieczeństwa

Po zamachach terrorystycznych w Londynie premier Wielkiej Brytanii Tony Blair uznał przechowywanie danych za priorytet podczas trwania przewodnictwa Wielkiej Brytanii w radzie UE. Brytyjczycy zostali jednak zmuszeni do poważnych ograniczeń w swojej inicjatywie.

Również Parlamentowi Europejskiemu nie udało się zobowiązać wszystkich 27 krajów UE do wprowadzenia jednolitego terminu wprowadzenia projektu przechowywania danych oraz do zwrotu usługodawcą związanych z tym kosztów. Włosi chcą przechowywać dane przez 3 lata a Polska nawet przez 5 lat.

Jak wynika z projektu ustawy, Niemcy odrzucają wypłacanie odszkodowań firmom z branży telekomunikacyjnej, natomiast inne kraje zastanawiają się nad zwrotem kosztów. Obciążenia dotkną przede wszystkim mniejszych dostawców usług telekomunikacyjnych, którzy zobowiązani są do przechowywania danych i musieliby ponieść takie same związane z tym nakłady jak duże spółki.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)