Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS wezwał do powodziowej poprawki w budżecie

0
Podziel się:

Wcześniej premier Donald Tusk przyznał w Sejmie, że straty powodziowe przekroczą 10 miliardów złotych.

PiS wezwał do powodziowej poprawki w budżecie
(PAP/Tomasz Gzell)

Wcześniej premier Donald Tusk przyznał też w Sejmie, że straty powodziowe przekroczą 10 miliardów złotych. Marszałek Sejmu Komorowski dodał, że rząd nie zgłaszał potrzeby korekty budżetu. W Sejmie trwa debata na temat powodzi po informacji premiera i ministrów na temat sytuacji w kraju.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński (na zdjęciu) powiedział, że wielka powódź jest wyzwaniem dla państwa, samorządów i społeczeństwa. Podkreślił, że potrzebne będą dodatkowe pieniądze i zmiana budżetu państwa.

Mówiąć o wyzwaniach, przed którymi stoją struktury państwa, Jarosław Kaczyński także skupił się na naprawianiu szkód i wezwał do hojności.

Kaczyński zauważył, że choć natura w wielu przypadkach jest potężniejsza od człowieka, to w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat nie zrobiono wielu rzeczy, które w kwestii gospodarki wodnej powinny być zrobione. Napomknął też, że wysiłki podjęte w latach 2006-2007 - czyli w czasie jego rządów - zostały potem w wielkiej mierze zaniechane.

Komorowski: Nie ma potrzeby korekty budżetu

Bronisław Komorowski zapewnił, że - jeśli zajdzie taka potrzeba - Sejm zajmie się nowelizacją budżetu w trybie nadzwyczajnym.

_ - Ale rząd zdaje się zadbał o to, aby mieć wystarczająco dużą rezerwę finansową na wypadek takiej katastrofy. Wiem, że są przesunięcia wewnątrz resortów i na razie nie ma sygnałów, aby zabrakło pieniędzy na akcje walki z powodzią _ - powiedział Komorowski dziennikarzom w Sejmie.

Jak dodał, ważne jest, aby zainteresowanie bezpieczeństwem przeciwpowodziowym nie zniknęło razem z falą powodziową. Ocenił, że po powodzi w 1997 roku _ nie wyciągnięto w stopniu należytym daleko idących wniosków _.

[

Nie ma pieniędzy na zbiorniki, a PO chce sprawniej wywłaszczać ]( http://news.money.pl/artykul/nie;ma;pieniedzy;na;zbiorniki;a;po;chce;sprawniej;wywlaszczac,186,0,623034.html )
Marszałek podkreślił, że po poprzednich powodziach nie postały w odpowiednich miejscach zbiorniki retencyjne. _ - To samo dotyczy egzekwowania studiów zagrożeń powodziowych przygotowanych przez regionalne zarządy gospodarki wodnej, które dotyczą terenów zagrożonych powodzią _ - zaznaczył Komorowski.

Minister finansów Jacek Rostowski zapewniał we wtorek, że nie będzie problemu ze wsparciem dla powodzian. Na takie przypadki jest przewidziana rezerwa budżetowa, a jeśli ona nie wystarczy, mogą być przesunięte środki z innych działów budżetu - mówił.

Dopiero jeśli wówczas okaże się, że potrzeby są większe, to zaistnieje potrzeba nowelizacji budżetu, co będzie czystą formalnością i nie zwiększy deficytu - wyjaśnił Rostowski.

Nowelizacja miałaby także polegać na przesuwaniu wydatków z jednej kategorii do drugiej.

Tusk: Straty powodziowe przekroczą 10 mld zł

- _ Dzięki działaniom rządów po 1997 roku większa woda wyrządziła nam mniejsze szkody, niż 13 lat temu _ - ocenił premier Donald Tusk. Szef rządu przedstawił w Sejmie informację na temat powodzi.

- _ W dolinie Wisły powódź jest bezdyskusyjnie największa w historii. W ubiegłą niedzielę spadło więcej deszczu niż przez 2 miesiące. Nigdy w Krakowie nie było tak wysokiej wody _ - opisywał premier.

Tegoroczna powódź w Polsce w niektórych miejscach znacznie przekroczyła rozmiary kataklizmu z 1997 roku.

Premier zwracał uwagę że najgorsza sytuacja jest w dorzeczu Wisły. Podkreślał wielkie poświęcenie i dobrą współpracę służb ratowniczych, pomagających powodzianom.

Straty powodziowe przekroczą 10 miliardów złotych. Mimo skali tegorocznej powodzi, straty są relatywnie mniejsze niż w 1997 roku, bo jesteśmy do takiego kataklizmu lepiej przygotowani - mówił premier.

Tusk: Zbyt duży bałagan kompetencyjny

Zbyt wiele zadań związanych z ochroną przeciwpowodziową jest podzielona między kilka urzędów - powiedział w Sejmie premier Donald Tusk. Szef rządu zapowiedział przygotowanie takich rozwiązań legislacyjnych, które ujednolicą zarządzanie, nadzór i odpowiedzialność za budowle hydrotechniczne oraz zabezpieczenie przeciwpowodziowe.

W kilku sytuacjach powodziowych w tych dniach zaobserwowano niepokojące zjawiska niechęci do podejmowania konkretnych szybkich i ryzykownych decyzji.

Premier Tusk powiedział, że zostaną przygotowane projekty zmian w prawie, które mają uregulować problem kompetencji i odpowiedzialności w sytuacjach powodziowych.

Czytaj w Money.pl
*Wiele inwestycji przeciwpowodziowych tylko na papierze * Powódź tysiąclecia kosztowała nas 14 mld złotych. Na zabezpieczenia wzdłuż Odry powinniśmy wydać co najmniej 9 mld złotych. Jednak do tej pory wykonano inwestycje warte niewiele ponad jedną trzecią tej kwoty. Budowa ) zabezpieczeń wzdłuż Wisły i na Żuławach wciąż pozostaje tylko na papierze.
*Przez powódź wybory prezydenckie w październiku? * Wybory można przeprowadzić dopiero trzy miesiące po odwołaniu stanu klęski żywiołowej. Czy zostanie on ogłoszony? Na razie premier Donald Tusk wizytuje zalane tereny w Małopolsce i nie zapowiada wprowadzenia stanu wyjątkowego.
*Ile zapłacimy za opóźnienia w inwestycjach po powodzi? * Wieloletnie opóźnienia w budowach oznaczają, że niektóre z nich będą co najmniej trzy razy droższe niż zakładano. Zamiast 876 mln złotych za trzy z przeciwpowodziowych inwestycji na południu Polski zapłacimy ponad 2,37 mld złotych.
*ONZ ostrzega: Powodzie tak samo groźne jak susze * Obecnie na świecie ponad miliard ludzi nie ma dostępu do czystej wody - wynika z raportu Narodów Zjednoczonych. Do 2030 roku prawie połowa ludzkości będzie żyła w regionach z niedoborem wody. Naukowcy przestrzegają jednak, że równie dużym zagrożeniem jak susze staną się powodzie.
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom *W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)