Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pociągiem nad morze szybciej. Dopiero przed EURO 2012

0
Podziel się:

Będzie szybciej. Dużo szybciej.Prawie o połowę skróci się w przyszłym roku podróż pociągiem z Bydgoszczy do Gdańska. Szybciej dojedziemy też do Poznania i Wrocławia. Kolejarze chcą jeszcze przed Euro 2012 wyremontować rozpadające się torowiska.

Pociągiem nad morze szybciej. Dopiero przed EURO 2012

Dziś 160-kilometrową trasę z Bydgoszczy do Gdańska pokonuje się w ponad trzy godziny. Dłużej niż samochodem, mimo, że w linii prostej z Bydgoszczy do Trójmiasta koleją jest bliżej. Niestety, są odcinki na których pociągi nie mogą jechać szybciej niż 40 km na godz. Dlaczego tak wolno? Bo Polskie Linie Kolejowe tak wolno remontują najbardziej wyeksploatowane fragmenty torów.Na razie remont został przeprowadzony pomiędzy Bydgoszczą a Maksymilianowem oraz Terespolem i Laskowicami. Wkrótce ma się to zmienić. Z pomocą przyszła nam UEFA, która nakazała władzom, aby podróż pomiędzy miastami organizującymi mecze w czasie przyszłorocznych mistrzostw Europy w piłce nożnej nie trwała dłużej niż cztery godziny. Teraz podróż przez Bydgoszcz z Gdańska do Poznania, czyli do miast, w których znajdują się stadiony Euro 2012, trwa aż półtorej godziny dłużej. Żeby sprostać wymogom UEFA, trzeba tę trasę wyremontować. - Wystąpiliśmy już do Ministerstwa Finansów z wnioskiem o uruchomienie rezerwy z budżetu państwa na ten cel.
Czekamy na ostateczną decyzję - mówi Sławomir Sadowski z biura prasowego Ministerstwa Infrastruktury. Wraz z planami remontu linii Poznań-Bydgoszcz-Gdańsk, ministerstwo chce również uzyskać pieniądze na linie Poznań-Wrocław i Kutno-Łowicz. Łącznie na te wszystkie trasy potrzeba 550 mln zł. Gdyby rzeczywiście udało się wyremontować tory pomiędzy tymi miastami, to znacznie skróciłaby się podróż nie tylko z naszego miasta do Gdańska, ale również do Poznania i Wrocławia. Z Bydgoszczy do Trójmiasta pociąg jechałby ponad półtorej godziny, do Poznania niecałe dwie godziny (pół godziny krócej), a do Wrocławia około czterech godzin, czyli o ponad godzinę krócej niż obecnie. Gdy remont się skończy, to składy z Bydgoszczy do Tczewa mogłyby osiągać prędkość nawet 120 km na godz. Pomiędzy Tczewem a Gdańskiem trwa już modernizacja linii, tak aby pociągi jechały do 160 km na godz. Co ważne, przed rozpoczęciem prac nie trzeba będzie tworzyć specjalnych projektów, czy przygotowywać raportów o oddziaływaniu na środowisko.
Wszystko dzięki temu, że celem modernizacji jest tylko przywrócenie konstrukcyjnego stanu technicznego tej linii kolejowej. To znacznie skróci czas formalnych przygotowań do remontu. Aby zdążyć do Euro 2012, roboty powinny rozpocząć się jeszcze w pierwszym półroczu tego roku - czytamy w dziesiejszej "Gazecie Wyborczej"

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)