Grecka policja udaremniła w środę nad ranem próbę zamachu bombowego na biura Citibanku na przedmieściach Aten.
Policjanci rozbroili ładunek, umieszczony w samochodzie, zaparkowanym tuż przed biurem banku w dzielnicy Kifissia tuż przed świtem. Bomba składała się z pięciu dużych kanistrów, wypełnionych materiałami wybuchowymi. Policja została wezwana na miejsce przez strażnika banku, zaniepokojonego podejrzanym samochodem, pozostawionym u wejścia do budynku. To nie pierwszy przypadek zamachu na bank w Grecji.
Nieznany sprawca ostrzelał też siedzibę prywatnej stacji telewizyjnej w centrum Aten, wrzucając też do środka budynku niewielką bombę. Nikt nie ucierpiał, jednakże - jak zauważa agencja AP - atak zrodził obawy, iż greckie ugrupowania terrorystyczne rozszerzyły listę celów, mających stanowić obiekt ataków.
Na początku lutego nieznane dotąd ugrupowanie terrorystyczne pod nazwą Sekta Rewolucyjna w oświadczeniu przesłanym prasie greckiej zagroziło przeprowadzaniem na ślepo _ egzekucji _ policjantów. Przyznało się też do wcześniejszego ataku na posterunek policyjny w Atenach.